Wpis z mikrobloga

Ukraina zalewa Polskę SKAŻONYM zbożem!

Będziemy jeść zboże TECHNICZNE i będziemy szczęśliwi!

TRUJĄCA kukurydza nadająca się tylko do palenia trafi jako pasz do polskich swiń!!! 


I tak dalej i tak dalej. Nie chcę od razu pisać, że to takie teksty to kacapska propaganda bo to byłoby pójściem na łatwiznę. Powiem inaczej - to zwykła demagogia. 

Ukraina od wielu lat jest znaczącym eksporterem produktów rolnych. Popatrzcie na obrazek poniżej. Dane na 2021 r. czyli SPRZED wojny. Wysłali 25 mln t samej kukurydzy (Polska wtedy zebrała W SUMIE 7,5 mln t). Popatrzcie miejsca docelowe - np. 30% trafiło do UE. Tak, przed wojną surowiec z Ukrainy też trafiał do unijnych krajów. Ponadto Egipt (największy importer ziarna - mają wysokie normy jakości, potrafią odwalić statek bo im jakiś parametr się nie zgadza). Tam też eksportuje Polska, Francja i można powiedzieć, że "rywalizowały" z ukraińskim surowcem.

Ukraińskim surowcem (zbożem, rzepakiem, kukurydzą), który rzekomo nie spełnia norm. Jest trujący, skażony. Zboże techniczne (świetny termin bez definicji). No to jak to jest? W 2021 ukraińskie rolnictwo mogło eksportować sprawdzony surowiec, a w kolejnym sezonie nagle już nie? 

W moim poprzednim wpisie pokazałem, że spadek cen na europejskich rynkach w okresie maj 2022 - luty 2023 był GŁĘBSZY niż u nas. Kontrargumentów nie stwierdzono.  Zastanówcie się. Skoro w kraju mamy taką nadpodaż zbóż i niskie ceny to polscy eksporterzy nie powinni mieć problemów ze sprzedażą WYSOKIEJ JAKOŚCI polskiego surowca. Jednak tak nie jest - dlaczego? Bo wszędzie zboża staniały. Światowy i europejski bilans zbóż jest dodatni, zapasy duże. Pierwszy raz w historii olej rzepakowy był TAŃSZY niż PALMOWY - to totalny ewenement.

 Faktem jest wielokrotny wzrost importu z Ukrainy do Polski. Faktem jest, że to polskie firmy zaopatrywały się na Ukrainie. Na pewno doszło do jakichś nieprawidłowości typu nieprzystosowany wagon, brak kwitu z powodu działań wojennych. Nie można jednak na tej podstawie snuć teorii takich jak cytaty z początku tekstu, bo to bzdury. 

Może tym razem doczekam się jakiejś sensownej polemiki. 

#rolnictwo #ukraina #wojna #rosja
mentari - > Ukraina zalewa Polskę SKAŻONYM zbożem!
 Będziemy jeść zboże TECHNICZNE i ...

źródło: temp_file.png3701971708407510595

Pobierz
  • 88
@mentari oczywiście, od dawna powtarzam że to przysłałają nie powinno mieć wpływu na rynek ale jednak ma. napewno ma wplyw to że Ukraińcy aby wypchnąć oferują dużo niższe kwoty, oraz to że nasze porty zbożowe nie mają większej mocy, i napewno ma to wpływ że Rosja 3 lata gromadziła zapasy by teraz sprzedawać bo niskich cenach.
2022 był drugiem rokiem z rzędu gdzie były nie prawdopodobne podwyżki, nikt nie był wstanie powiedzieć
@mentari: nawet jeżeli w przeszłości kupowaliśmy konkretne produkty, ale spełniały europejskie normy, to spoko.

Natomiast w RP dzisiaj napisali, że zboże było z granicy Niemiec zawracanie jako niespełniające norm. Może to przez wojnę, może przez coś innego, nie wiem. Natomiast od tego mamy służby i różnych instytucje, żeby takie rzeczy wyłapywały.

Totalnie upraszczam problem, bo nie wspominam o rozwalaniu rodzimego rynku, gdzie rok temu były rekordy zbiorów i zamiast korzystać z
dlaczego w polsce obowiazuja srogie unijne przepisy i nasi musza sie do nich dostosowac, a na ukrainie one nie obowiazuja mimo tego sprowadza sie zboze z tamtad


@KrowkaAtomowka to że UE nie narzuca norm na Ukrainie z wiadomych powodów nie oznacza, że tamtejsi producenci, którzy produkują na eksport nie stosują tych przepisów aby móc tam wysyłać ziarno. Przecież gdyby stosowali szkodliwe substancje to nikt by nie chciał kupić takiego ziarna, chyba że
@mentari: ciekawe czy sprawdzają na obecność pozostałości środków bojowych, którymi usłane sa ukraińskie pola ( ͡° ͜ʖ ͡°) Polska miała być tylko hubem dla ukraińskich produktów, rolnicy mają prawo się stawiać.
Przecież gdyby stosowali szkodliwe substancje to nikt by nie chciał kupić takiego ziarna, chyba że jakaś Korea Północna


@mentari: Koleś, ale teraz to już zajeżdżasz typowym myśleniem życzeniowym, bo zakładasz że na pewno spełniają, bo na pewno nikt nie kupi xD Kupi. Jak się zaczął się napływ zboża, to nikt tego nie kontrolował, a nawet jeśli, to nikt nie zagląda do każdego wagonu, czy wanny z osobna, bo by w życiu
@mentari
1. Egipt nie ma europejskich norm jakości żywności.
2. Jeśli eksportujesz zboże drogą lądową to musisz działać szybko bo na lądzie jest więcej latającego robactwa niż w morzu, a tymczasem już w czerwcu ubiegłego roku czas oczekiwania na wjazd ciężarówek ze zbożem wynosił nawet ponad MIESIĄC. Zboże mogło nawet wyjechać jak dobre, ale półtora miesiąca pod gumową plandeką to idealne warunki do rozwoju pleśni. Łatwo poznać bo taki surowiec śmierdzi....i jest