Wpis z mikrobloga

Hej,
akt z deweloperem podpisany w pazdzierniku 2022. Od kwietnia naliczane będą kary umowne za opóźnienie w podpisaniu umowy przewłaszczeniowej, ale dzisiaj dostałem takiego maila „ Zdajemy sobie sprawę z opóźnienia w stosunku do terminów zapisanych w umowie – opóźnienie to wynika jednakże z przyczyn tzw. siły wyższej – z powodu wybuchu wojny w Ukrainie część ekip budowlanych z dnia na dzień straciła dużą część personelu.
Chodzi o obywateli Ukrainy, którzy po rozpoczęciu wojny wrócili na Ukrainę’’. Czyli nie będą chcieli płacić kar powołując się na siłę wyższą. Mam z tym jakieś szanse w sądzie? Czy tu można mówić o sile wyższej skoro umowę podpisaliśmy po wybuchu wojny?
#prawo #pytanie #pytaniedoeksperta #nieruchomosci #budujzwykopem #sadownictwo #prawnik
  • 9
@321_654: Roszczenie w sądzie cywilnym w Polsce xD Powodzenia chłopie, 5% roszczenia jako opłata sądowa, wybulisz grubo za obsługę prawną i może za 2-3 lata dostaniesz jakiś wyrok, albo i nie bo sędzia nie będzie chciał sobie psuć statystyk podwazalnym wyrokiem i co kilka miesięcy będzie rozprawa bez wyroku i zachęcanie do mediacji stron ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@321_654: poproś o szczegółowe dane z prośbą o rozpisanie roboczo godzin, które każda z firm podwykonawczych straciła z powodu opuszczenia każdego pracownika. Deweloper w życiu czegoś takiego nie zaproponuje, więc wyjdź z opcją negocjacji. Wszystko na piśmie/mailu, telefonicznie jeżeli nagrywasz.

Deweloper IMO traktuje ten mail jako sondowanie klientów, więc jak podniesiesz temat to będzie chciał się dogadać.
@321_654: w sądzie masz 99% szans wygranej bo kara umowna nie jest zależna od okoliczności tylko od terminu na który deweloper miał zapewne zostawiony odpowiedni margines na wszelkie losowe problemy, dodatkowo możesz podnieść kwotę roszczenia o różne inne koszty powiązane, jeżeli tylko będziesz w stanie je odpowiednio udokumentować przed sądem.

Poczekaj aż deweloper wywiąże się z warunku umowy i nastąpi przeniesienie własności, następnie dokładnie policz wysokość roszczenia i poproś o jego
@DuzyZlyWilk: bzdura. Kara umowna jest zależna tez od winy. Nawet jeśli doszło do przekroczenia terminu to wykazanie braku winy spowoduje oddalenie takiego roszczenia. I to nie jest tak ze jest 99% na wygrana i prosty temat. Ostatnio chociażby jedna z gmin przegrała karę umowna przez COVID który trwa od 3 lat.
@Adams_GA: sam jesteś bzdura - i nie siej zamętu i nie porównuj zamówień publicznych w konteście Covid do umów deweloperskich, bo to są jednak oddzielne tematy. Tutaj przy umowie deweloperskiej to deweloper musiałby przekonać sąd, że wojna mająca miejsce w innym kraju zaczęła się po podpisaniu umowy deweloperskiej oraz że całkowicie uniemożliwiło mu to wywiązanie się z terminu... no a to będzie bardzo trudne do zrobienia.
@DuzyZlyWilk: a czy napisałem, że będzie łatwe? Ja tylko odnoszę się do tego co błędnie napisałeś, że kara umowna "nie jest zależna od okoliczności". Oczywiście, że jest, kwestia wykazania tego to inna sprawa. I to nie tylko w zamówieniach publicznych ale ogólnie. Proszę bardzo np. wyrok SN na to:

Przepis art. 471 k.c. ma zastosowanie również do odpowiedzialności z tytułu kary umownej, a zatem należy przyjąć, że i rozszerzenie tej odpowiedzialności
@Adams_GA: no niech będzie że powinienem tam napisać, że "niezależna od okoliczności przy bardzo trudnym do udokumentowania braku winy" - bo tak to mogło być odczytane, jakby nie była podważalna w ogóle nigdy