Wpis z mikrobloga

Redukcja wagi szosy tanim kosztem (rower na szybkozamykaczach i dętkach)

W zeszłym roku postanowiłem wypróbować kilka sposobów na redukcję wagi roweru. Wiem że w płaskopolsce waga nie ma to większego znaczenia, ale ta operacja ma nie tylko na celu obniżenie wagi roweru, ale też poprawę oporów toczenia, a to ma już bardzo duże znaczenie.

TLDR:



Zaczniemy od dętek

Większość ludzi używa obecnie dętek butylowych a jak każdy wie

resistance is ‘butile’


stąd pomysł, aby zmienić zwykłe dętki na coś lepszego no i oczywiście lżejszego. W pierwszej kolejności wybór padł na dętki lateksowe Vittoria Latex 25/28 - 8g, około 60zł w sklepach internetowych. Wg bicyclerollingresistance.com najlepsza opcja na rynku, tylko 9,5w straty przy dętce napompowanej do 100psi/6,9bara. Dla ludzi którzy lubią bardziej komfortową jazdę na szosie - 10,8w straty w oporach toczenia dla 80psi/5,5bara. Teoretycznie lepiej już się nie da. Wszystko byłoby bella & dolce vita, ale dętki lateksowe “gubią” bardzo dużo powietrza (nie są najszczelniejszym materiałem) i tutaj Vittoria nie jest wyjątkiem:

godzina 0 - 100psi/6,9bara
24h - 87psi/6,0bara
48h - 76psi/5,2bara
72h - 70psi/4,8bara
96h - 64psi/4,4bara

Wychodzi na to, że praktycznie codziennie trzeba pompować obie dętki - upierdliwe, ale da się z tym żyć. Kolejna kwestia - wszystko fajnie, ale lateksy mają określony czas życia. Jeśli ich wcześniej nie przebijemy, należy je zmieniać co około pół roku (opinia z reddita). Nie bez powodu są pokryte białym talkiem - aby nie przykleić się do opony po jakimś czasie. Nawet niskie opory toczenia pójdą się kochać, jak co którąś jazdę będę okupował pobocze z zapasową dętką i pompką w ręku, bo dętka straciła swoje właściwości.Chociaż dowód anegdotyczny pokazuje, że to są marginalne sytuacje. No i lateksy mają sens tylko przy równoczesnym używaniu “szybkich” opon, żeby całość miała ręce i nogi (to samo tyczy się dętek TPU).

Drugim pomysłem były dętki TPU (wykonane z termoplastycznego poliuretanu). I tutaj do wyboru były dwie opcje - oryginalne Tubolito z Decathlonu po 110zł - sprawdzone przez bicyclerollingresistance wielokrotnie - albo chińskie RideNow po 50zł (plus minus jak to na aliexpress), wtedy jeszcze nieprzetestowane przez portal. Ja wybrałem Tubolito właśnie przez to, że jeszcze rok temu trudno było o coś konkretnego w kwestiach oporów toczenia (i jakości) a głównie na tym mi zależało, ale badania bicyclerollingresistance pokazuje, że chińskie niczym się nie różnią od Tubolito i opory są dokładnie takie same i o niecały wat gorsze od lateksowych dętek. Dodatkowo dętki TPU są o wiele szczelniejsze od lateksów - “gubią” tylko 5 psi co 24h, co jest bardzo dobrym wynikiem. Plus zajmują bardzo mało miejsca.

Z racji, że w rowerze mamy zazwyczaj trzy dętki (dwa koła plus jedna zapasowa) to wagi ich wynosi:
- butylowych (to samo co wyżej tylko wentyl ma 60mm pod wyższy stożek) - 3x103g=309g
- lateksowych (wyżej opisana Vittoria) - 3x80g=240g - oszczędność względem butylowych - 70g
- TPU (Tubolito 700S TUBO ROAD 60mm wentyl) - 3x22g=66g - oszczędność względem butylowych - 244g
- TPU (RideNow 65mm wentyl - aliexpress) - 3x36g=108g, różne sklepy podają różne wartości i ogólnie dane techniczne na aliexpress to często bajka o jednorożcach, portal bicyclerollingresistance podaje 36g i tego będę się trzymał - oszczędność względem butylowych - 201g

Koszt odchudzenia roweru o 1g dla różnych rodzajów dętek

Tubolito - 3 x 110 zł=330 zł - 330/244=1,35 zł
RideNow - 3 x 50 zł=150 zł - 150/201=0,74 zł
Vittoria - 3 x 60 zł=180 zł - 180/70=2,57 zł

Szybkozamykacze

Z racji że ostatnio moje zwykłe szybkozamykacze zaczęły rdzewieć postanowiłem zmienić je na nowe. Przypomniało mi się, że na ali jest sporo tanich i bardzo lekkich opcji. Szybki risercz i znalazłem produkt marki Risk (chińczycy jak zwykle umieją w nazwy xd). Czemu takie coś? Jak coś zmieniam w rowerze to wybieram opcję najbardziej aero i w miarę lekką, a ich powierzchnia frontowa jest dużo mniejsza od zwykłych szybkozamykaczy (już czuję te zyskie aero na poziomie 0,0001w xd), wyglądają ładnie i nie mają elementów stalowych, więc nie powinny zardzewieć po roku.

Moje stare ważyły 114g, te ważą 40g, więc kosztem 65 zł odchudziłem rower o 74 gramów.

Koszt odchudzenia roweru o 1g w przypadku szybkozamykaczy

65 zł / 40 = 1,62 zł

Od kwestii użytkowej nie posiadają sprężyn na każdym końcu. Nie do końca wiem i tak czemu te sprężyny miałyby służyć, ale internet mówi że:

Nie są one kluczowe i szybkozamykacz będzie działał bez nich. Są tam tylko po to, aby zapewnić nacisk sprężyny w celu utrzymania pewnego luzu między końcami szybkozamykacza a nakrętkami blokującymi oś, aby ułatwić wsunięcie koła do ramy.


To zawsze 2 gramy mniej plus nie powinno rdzewieć tak łatwo, bo te lekkie są wykonane z:
- oś tytanowa TC4,
- reszta elementów to aluminium 7075.

To tyle na dziś.

Źródła:
https://www.bicyclerollingresistance.com/specials/tubolito
https://www.bicyclerollingresistance.com/specials/tpu-inner-tubes

PS. Następna możliwość odchudzenia roweru to opony. I nie mówię, że gdzieś tam są super lekkie opony. Mam na myśli coś co sporo ludzi omija a mianowicie opony z kolorowymi bokami, które nie są kolorowe a jest to goły “szkielet” opony. Ale tutaj jest coś za coś - waga za słabsze ściany opony (https://www.youtube.com/watch?v=laF_cpeEwtU).

PS2. Czemu nie tubeless? Bo nie mam kół pod to przystosowanych. Bo nie planuje w ciągu najbliższych dwóch lat tego zmieniać. Bo nie mam ochoty bawić się z mlekiem. Bo i tak trzeba wozić dętkę i pompkę - mleko nie załata wszystkiego. Jakbym miał rower mtb to byłaby inna gadka oczywiście xd

#rower #szosa
beastofmisery - Redukcja wagi szosy tanim kosztem (rower na szybkozamykaczach i dętka...

źródło: 230330123608_łącznie obrazków

Pobierz
  • 44
@beastofmisery: piękny opis, dziękuję.
Powiedz mi proszę, czy takie dętki co kupiłeś założyłbyś je na ujeby do gravela na ultra? Trochę głupie pytanie ale czy warto pchać się i czy będzie to odczuwalne?
32 zł za tytanowy QR? Znowu dopytam mądrzejszych, dlaczego Swissy kosztują 280 zł, czy jest aż taka różnica w wykonaniu i materiale czy to tylko dopłata za prestiż?
@Farmer_Joe: tak, na yt są filmy jak ludzie jeżdzą z tpu po #!$%@? i zresztą np Tublito sprzedaje wersję do graveli

czy mimo wszystko nie lepiej tubeless, bo jednak niższe ciśnienie opony robi swoje, a na dętce jaka by nie była nigdy nie uzyskacz tak niskiego ciśnienia jak w tubeless

nie wiem czemu swissy kosztują 280zł, pewnie to samo co Tubolito vs RideNow - opory toczenia dokładnie same - ale jednak
@4x80: są ale opory toczenia mają jak zwykłe nielekkie, więc no trochę bez sensu je kupować, skoro jedynym plusem jest 20-30g mniej na jednej, wiem że Conti takie oferuje - chyba dla ludzi co mają szczękowe hamulce, carbon koła i chcą jeździć po górach, jedyna sensowna opcja dla takiej jazdy
Ale nie polecam ich do rowerów z hamulcami szczękowymi i jazdą w górach - można je ugotować na dłuższym zjeździe


@beastofmisery: kurde nigdy o tym nie myślałem, a zdarzało się, że obręcz parzyła w paluchy. Będę robił częstsze przystanki czasami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@beastofmisery: Niby głupie to liczenie każdego grama ale lepsza taka oszczędność niż wydawanie kasy na karbonowe koszyki lższejsze o 20g czy setek złoty na wersje siodełek czy tarczy hamulcowych lżejsze o jakieś 30-40g.

Od siebie jeszcze dodam stosunkowo niskim kosztem:
- karbonowa sztyca - jakieś 150-200 g
- karbonowa kierownica - 100-150 g