[Galeria-Widgeta]

Jak podaje: onet.pl:
Książę William w tajemnicy przyleciał do Polski, gdzie w Rzeszowie spotkał się z żołnierzami stacjonującymi w naszym kraju, później udał się do stolicy, by spotkać się z uchodźcami z Ukrainy. Następca tronu noc spędził w jednym z warszawskich hoteli, lecz na kolację udał się do restauracji w centrum. Zdjęcia z tego wyjścia są już dostępne w sieci. Skontaktowaliśmy się z właścicielem lokalu "Butero" Pawłem Zasimem. Restaurator wyjawił nam, co jadł następca tronu i jak zachowywał się względem obsługi.
Właściciel restauracji, w której jadł książę William: nie było wielkiego poruszenia
Na zdjęciach, które krążą w sieci widać, że książę William dopytuje obsługę o wybór dań. Paweł Zasim zdradził nam, na co finalnie skusił się syn króla Karola III.
"Nie wiedzieliśmy, że książę William u nas będzie. Została zrobiona rezerwacja na imię Daisy, na urodziny. Chwilę przed jego przyjściem pojawił się ochroniarz z informacją, że to nie są urodziny Daisy. Przy stole pojawiła się 12-osobowa grupa. Spędzili u nas trzy godziny, dobrze się bawili. Książę zamówił kanapkę w chałce z szarpaną wieprzowiną. Zjadł wszystko do czysta"
Rys. Widget
#jedzenie #ksiazewilliam

[Trauma_Teddy]

@Galeria-Widgeta ja to się chyba na księcia nie nadaję. Gdyby mi ktoś tak podał herbatę, to bym dzbana wyśmiał xD

przynajmniej tanio, bo książęca kanapka to całe 35zeta

[siedze_w_samych_gaciach]

@Trauma_Teddy: dostawałem tak w jednym lokalu w zimę, to nie było złe