Wpis z mikrobloga

@oficjalniemartwa mój stary miał jawę psiknientom szprajem na złoto, co weekend pod remizą #!$%@? w drzwiach się dusiły jak podjeżdżał xD pewnego dnia uciekł mu pies z posesji i babka kazała mu go znaleźć . Tak go szukał, że jawke #!$%@?ł, a jak wrócił do domu to pies sobie grzecznie siedział xDDDD do tej pory ma potężny ból dupy, a minęło prawie 40 lat od tego zdarzenia ( ͡º ͜ʖ