Wpis z mikrobloga

Zwłaszcza Niemcy i USA argumentowały, że dostarczenie czołgów podstawowych Ukrainie „eskaluje wojnę”.

To niepokojące, jak bardzo oderwana od rzeczywistości była ta analiza bezpieczeństwa. Rosyjska propaganda i groźby praktycznie przez wiele miesięcy trzymały zachodnie czołgi z dala od Ukrainy. 1/

Po pierwszych miesiącach stało się jasne, że Rosja nie ma możliwości poważnej eskalacji wojny z państwami zachodnimi, bez względu na to, jak mocno wspierałyby one Ukrainę sprzętem. W szczególności można wykluczyć konwencjonalny atak. 2/

Mimo to unikanie „eskalacji” stało się głównym powodem, dla którego niektóre systemy uzbrojenia nie mogły zostać dostarczone na Ukrainę.

Zbyt zaawansowane wyrzutnie rakiet lub systemy przeciwlotnicze eskalowałyby. Bojowe wozy piechoty i czołgi podstawowe będą eskalować. Myśliwce eskalowałyby. 3/

Za każdym razem, gdy dostarczano „eskalujący” system uzbrojenia, ten sam argument był po prostu przenoszony do nowego systemu. Nikogo nie obchodziło, że argument już wiele razy upadł. Dotyczyło to zwłaszcza Niemiec, ale także Stanów Zjednoczonych. 4/

Zwykle żaden polityk nawet nie zadał sobie trudu, by wyjaśnić, co ta eskalacja oznaczała w praktyce. To była po prostu abstrakcyjna koncepcja, czasami z niejasnymi wzmiankami o zagrożeniu nuklearnym. W jakich okolicznościach zagrożenie mogłoby się ziścić? Nie padły żadne konkretne odpowiedzi. 5/

Wygląda na to, że niektóre rządy myślały, że Putin ma listę broni, którą pozwala Zachodowi dostarczyć, oraz inną listę, która składa się z systemów broni, które wywołałyby natychmiastową wojnę nuklearną. 6/

Istnieje również możliwość, że był to czysto polityczny środek mający na celu osłabienie poparcia dla Ukrainy, a słowo eskalacja było tylko zwrotem „nie chcemy tego robić”, dopóki presja społeczna nie była zbyt silna.

Obie opcje są złe. 7/

Nie mogę tego wystarczająco podkreślić:

1) Każda analiza bezpieczeństwa dotycząca eskalacji okazała się błędna

2) Rosyjska propaganda była traktowana jako ważne argumenty

3) Główne państwa kształtowały swoją politykę wsparcia na podstawie poglądów, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością

8/8

#ukraina #rosja #niemcy #usa
  • 5
To niepokojące, jak bardzo oderwana od rzeczywistości była ta analiza bezpieczeństwa.


@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: Argument, że dostarczenie czołgów spowoduje eskalacje był od początku nieprawdziwy i nie wynikał z analizy bezpieczeństwa.
USA doskonale zdają sobie sprawę, że wysłanie czegokolwiek nie sprawi, że rosja zaatakuje NATO.

Chodzi o to, że USA nie chciało dać czołgów i dalej nie chce, a te kilka Abramsów w przyszłym roku to jest joke, więc powtarzali narracje, że nie damy
@dziacha: 1. Abramsy będą na jesień 2. Szkolenie z Abramsów trwa 2x dłużej niż Leopardów i Challengerów. 3. Wizerunkowo Abrams (USA) ma więcej do stracenia 4. Wrzucenie czołgów w pierwsze miesiące wojny były bezsensowne, Ukraina potrzebowała PLOT, zmechu i ogarnięcie logistyki 5. Abrams musi dostać "downgrade" bez pancerza z zubożonego uranu + zwykłą amunicją 6. Ponownie, logistyka do ABRAMSów jest potrzebna na wyższym poziomie żeby czołg nie psuł się masowo. 6.