Wpis z mikrobloga

@boloney: tak się lansowali i pracowali nad marką, że pierwszy raz o nich słyszę, a w komentarzach wyczytałem o prawie 1k pracowników. No lans i renoma pierwsza klasa xd
pracownicy zrobili swoje, nie są już potrzebni więc firma redukuje stanowiska. To chyba oczywiste, że na tym polega praca najemna. Zoomersi śmiejo się ze starych, że nie potrafią znaleźć pracy innej niż w fabryce garnków a sami przeżywają jakąś tam kontraktownię gdzie z definicji wiadomo, że pracownik ma status młotka do wykonania zadania. Chcieli tam kodzić do emerytury?