Aktywne Wpisy
dzikiwonsz21 +19
Ale kupiłem gruza, ja #!$%@? XD
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Niedługo będę stał przed tym dylematem dlatego postanowiłem zasięgnąć opinii wykopowych ekspertów. Docierać czy nie docierać silnika w nowym aucie? Jeśli docierać to czy jest naukowo opracowana procedura jak to się powinno robić.
Silnik to turbo benzyna i około 200KM
Zeby sie mechanizmy spokojnie "wyslizgaly w swoim indywidualnym spasowaniu"
Najpierw polecalbym troche spokojnej jazdy i stopniowe zwiekszanie #!$%@?.
Ale to tylko moje skromne zdanie. :)
Za czasów „starej” motoryzacji w instrukcji obsługi była opisana procedura docierania silnika (obciążenia, dodatkowych wymian oleju itp). Zazwyczaj przez pierwsze 5000km. Teraz podobno jest to już robione w fabryce i stąd moje pytanie.
I olej tak jak pisali przedmowcy.
1. nie jeździj setki kilometrów na tempomacie przez pierwsze 3000km. Silnik ma pracować na różnych obrotach (tak, 5000rpm też)
2. nie butuj na zimnym, najlepiej nie wciskaj 100% gazu przez pierwsze 1000km, ale jak trzeba to trzeba. Możesz też zostawić zakres pod czerwoną kreską w spokoju
3. jak to jest automat i silnik ciepły to daj tryb sport
Ergo przez pierwsze 500km jeździ się ostrożnie i powoli. Potem do 1000-1500 jeździsz już normalnie z okazjonalnymi mocniejszymi przyspieszeniami ale nie na 100%.
Po tym przebiegu można wymieniać olej (lub nie, i tak konsekwencji tej decyzji ty nie odczujesz) i jeździć już normalnie.
Na pewno nie rób
@buchowo na początku jeździj spokojnie, po 2000 km wymień olej i droga wolna.
Dla Toyoty rav4 było żeby przez pierwsze 1KKM nie dawać w #!$%@? nagle a później yolo ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak, fabryka ma jak najbardziej cel w tym, żeby silniki docierać. Z bardzo prostego powodu - przy wymianach oleju zgodnie z instrukcją serwisową co 30kkm i 2 latach gwarancji (często przedłużanych do 3/4/5 lat), to producent odpowiada za zatarcie silnika przez opiłki.
Oni tam nie robią jakichś olbrzymich przebiegów
(Osobiscie najblizej to temat "liznalem" w Crewe w fabryce Bentleya.)
Dlatego tez napisalem: "Moim skromnym zdaniem".
Pozdrawiam serdecznie fana Ankh i milego wtorku.