Wpis z mikrobloga

@Kotiki_to_nie_foki Wymordowałem resztę kolonii. Był to gatunek Messor Barbarus, gatunek inwazyjny więc nie mogłem ich po prostu wypuścić. Gdy królowa umiera, mrówki tracą sens życia, kontynuują pracę ale w końcu umierają. Inaczej niż u pszczół (gdzie może urodzić się nowa królowa a nawet może być specjalnie wyhodowana nowa i stara zabita tzw. zamach stanu :D). Moja Królowa zdechła bo kupiłem nowe nasiona Chia i po 3 dniach królowa się przekręciła, musiały być