Wpis z mikrobloga

@massejferguson kiedyś mi ukradli telefon, zgłosiłem i uwaga, po ponad roku dzwonią żeby się zgłosić na komendę bo go mają. Wpadli do jakiegoś komisu, czy coś, doszli po IMEI. Przyszedłem, a tam cały karton telefonów z tej akcji, ten mój zyskał nawet klapkę na baterię, której wcześniej mie miał i kartę pamięci, a na niej jakieś zdjęcia i filmiki rodzinki sebixa, taki patostream ponad 15 lat temu.
@massejferguson: bez szans. mi kiedyś ukradli tel, zgłosiłem na policje i oczywiscie umorzyli po paru misieącach. ten policjant to mowil ze jedyna opcja to jak przez pryzpadek wypłynie podczas kontroli jakiegoś komisu lub lombardu i po nr IMEI sie okaze ze kradzony. i w zasadzie tylko po to zgłosiłem że a nuż widelec kiedyś wypłynie.
@massejferguson: ja #!$%@?, policja ma w dupie skradzione masowo samochody o wartości mieszkań a ty myślisz, że ktoś ruszy dupę po telefon wart pare stów? Nie rozśmieszaj mnie. Oszczędź sobie łażenia a panu policjantowi pisania raportu bo może mieć coś ważniejszego do roboty w tym czasie np. ochrona domu kaczyńskiego albo testowanie granatnika.