Wpis z mikrobloga

W gdańskich szpitalach leczy się 11 ciężko rannych żołnierzy z Ukrainy <<< znalezisko
Dziękuję Polsce i Polakom, którzy w tym trudnym momencie okazali nam prawdziwie braterskie wsparcie. Dla nas liczy się nie tylko wymiar materialny waszej pomocy, ale też poczucie, że stoicie obok nas mówi 35-letni Artem, któremu mina strzaskała staw udowy.

Artem leżał, na wznak i tak, jak go uczyli na szkoleniu, badał swoje ciało. Na rękach – rany, większa rana z boku brzucha, lewa noga poniżej biodra… Nie jest dobrze: krew się leje, w dodatku wymacał kość. Ocenił, że rany są na tyle poważne, że nie ma szans na przeżycie. W myślach zaczął się żegnać z najbliższymi: żoną i dziesięciomiesięczną córeczką.

***


To stało się 14 października 2022, w obwodzie charkowskim, podczas zwiadu przed planowanym atakiem. W niewielkim lasku natrafili na miny z potykaczami. Jeden z żołnierzy zaczepił o linkę i został ranny. Artem ruszył mu na pomoc. I wtedy nastąpiła ta druga eksplozja, która dosięgła i jego.


#polska
#ukraina
#gdansk
#medycyna
#wojna
BaronAlvon_PuciPusia - W gdańskich szpitalach leczy się 11 ciężko rannych żołnierzy z...

źródło: aa13b323a3cf445ff9a0fa0d6cd8366682f18bc41b09bc5b8ac751adfa9fa727

Pobierz
  • 3
@Baron_Al_von_PuciPusia: jeszcze jak Cię błyskawicznie zabije eksplozja -pół biedy, przynajmniej się nie męczysz.
Ale jak zmasakrowany niczym przepuszczony przez maszynkę do mięsa leżysz gdzieś w krzakach, oceniasz swój stan - to #!$%@?, tu kość wystaje, krew się leje. Perspektywa dalszego życia - kilka do kilkunastu minut. #!$%@?. Pozostaje mieć nadzieję, że mozg nie zdąży otrząsnąć się z szoku i nie zaczniesz czuć bólu, może wygrzebiesz szluga z kieszeni, przy odrobinie szczęścia
jeszcze jak Cię błyskawicznie zabije eksplozja -pół biedy, przynajmniej się nie męczysz.

Ale jak zmasakrowany niczym przepuszczony przez maszynkę do mięsa leżysz gdzieś w krzakach,


@Kremufka2137: Było nagranie z lata tamtego roku jak Ukriancy usiłowali szturmowac umocnienia (nawet kilku zabili to było znane nagranie jak czyszczą okop) i wycofujac sie trafili na Ukrianca, który lezał tam dobę i jeszcze żył, ale nie było już z nim kontaktu. Musieli go zostawić bo