Wpis z mikrobloga

Ja mam kurnik i mieszkania na wynajem chyba pragną tylko ci którzy go nigdy nie mieli

Wtopisz w to sześciocyfrową kwotę i w zamian masz ciągle problemy i zmartwienia, a po opłaceniu podatku i uwzględnieniu kosztów remontów co kilka lat to wychodzisz grosze.
Przynajmniej w moim przypadku się okazało że dużo łatwiej zarobię zawodowo kwotę równą zyskowi z wynajmu niż kosztuje mnie zajmowanie się problemami najemców, ogłaszaniem, pokazywaniem, pilnowaniem rachunków, wymianami sprzętów,