Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś lubi Johnego to ten film jest arcydziełem - 10/10. Aktorstwo, postacie, choreografia, MUZYKA i sceny to mistrzostwo. Scenariusz jest również perfekcyjny, jeśli bierze się pod uwagę, że to nie ma być jakiś dramat. Końcówka historii mnie rozjechała, szczególnie scena po napisach z utworem, który zaczyna po niej grać. Nawet jest wyjaśnienie pewnej kwestii, która mogła zastanawiać.

Jedno ujęcie jest bardzo nowatorskie. Wygląda jakby było robione na raz i jest baardzo długo, ale spodziewam się gdzie były cięcia. Tym nie mniej genialnie to się ogląda.

Z minusów to mam 3, ale to wszystko co w 3 części już sie pojawiło. 2 rozdziały (na 5-6?) mają troche przydługie i monotonne sceny akcji ale tylko w pewnych momentach. John znowu spada raz czy dwa w taki sposób, że by go zabiło ale przeżył xD. No i już trochę zbyt naginane opieranie się na kuloodpornych garniturach, szczególnie że teraz jest więcej wrogów w nie ubranych i właśnie jak wspomniałem wyżej, w paru sytuacjach zbyt długo się biją i strzelają do siebie bez żadnego skutku.

#johnwick #film #filmy #kino #keanureeves