Wpis z mikrobloga

@chlodna_kalkulacja @Tytanowy_Lucjan @robert5502 @z0z0l @LJBW603 @wooster @AntiAdzik @PanPeno @Milioner_z_Choroszczy
wiem że trochę was wszystkich zawołałem, ale takie sytuacje się zdarzają. dziś rzadko, ale kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu było tego mnóstwo.
kodeks cywilny Nawet ma konkretne przepisy pod taka sytuację, art. 231 k.c. o tym mowi wprost.
wiecie bierzcie pod uwagę, że takie sytuacje często zdarzały się na wsiach, gdzie kwestie geodezyjne nie zawsze miały aż tak dużo do gadania.
eaxene - @chlodnakalkulacja  @TytanowyLucjan  @robert5502  @z0z0l  @LJBW603  @wooster...

źródło: temp_file.png8397530711870675314

Pobierz
@eaxene: Skoro wiedział kto jest właścicielem działki to dobrej wiary tu nie ma. Pewnie zwyczajnie chciał przycwaniaczyć na terenie kogoś kto wyjechał na dłużej za granicę i myślał, że się zasiedzi. No i skoro jednak podział na działki tam jest to nie jest to sytuacja, że sobie chłop po wojnie walnął chałupę tam gdzie było miejsce, bo nie było czasu na geodetę tylko miał na pozwoleniach czy innych papierach wyrysowane co
@Bonaparte_34 @robert5502

niby hehe z tym dokupieniem działki, a tu:

- Kodeks cywilny.
Pełna treść
Dziennik Ustaw
Dz.U.2022.1360 t.j.Akt obowiązujący
Wersja od: 1 stycznia 2023 r. do: 21 maja 2023 r.
Art. 231. [Budynek wzniesiony na cudzym gruncie]
§ 1.
Samoistny posiadacz gruntu w dobrej wierze, który wzniósł na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel
@eaxene tzn. wiem, że takie sytuacje są, ale w XXI w. wydają się być nierealne. Projektant, który robi ci zagospodarowanie terenu do pozwolenia na budowę raczej sprawdza przez wypis z rejestru gruntów, która działka jest twoja. Kolejna osoba, która powinna coś wyłapać jest geodeta, który nabija ci słupki pod posadowienie budynku. On operuje danym obiektywnymi, czyli współrzędnymi.
Takie rzeczy serio się zdarzają, nawet u mnie w rodzinie to było. Babcia miała pole rolne, a obok dom jej brata stał.
Wujek mojej mamy był geodetą i kiedyś posprawdzal te plany i się okazało, że te działki byly inaczej podzielone między rodzeństwo i de facto ten dom stał na gruncie mojej babci.
Sprawę załatwili polubownie jakoś tam. Sprawa jeszcze z czasów PRl, więc tam wszyscy pijani pewnie byli
Geodeci, ludzie ze