Wpis z mikrobloga

#wojna #syria #usa
Zaczyna się robić coraz ciekawiej. W ciągu jednego dnia doszło do dwóch ataków na bazy USA w Syrii.

▪ Właśnie ponad 20 rakiet wystrzelono w Amerykańskie instalacje wojskowe w pobliżu pola naftowego i gazowego Konoko w północnej Syrii, informuje Al Jazeera.
Amerykanów ostrzelała Artyleria armii syryjskiej, uderzyły także irańskie UAV.

▪ Przedstawiciel wojskowy USA potwierdził Al Jazeera, że jedna z amerykańskich baz wojskowych w prowincji Deir az-Zor została ostrzelana rakietami, dodając, że "siły amerykańskie szacują straty

▪ Rano okazało się, że w kolejnym uderzeniu zginął podwykonawca armii amerykańskiej (najemnik), a 5 amerykańskich żołnierzy zostało rannych w ataku irańskiego drona na bazę w rejonie Hasaki w północno-wschodniej części SAR.

▪ Irańskie centrum doradcze w Syrii wydało oświadczenie: "ostrzegamy amerykańskiego wroga-mamy przewagę i jesteśmy w stanie odpowiedzieć, jeśli nasze obiekty i siły w Syrii zostaną zaatakowane".

▪ W amerykańskiej bazie lotniczej "Ain Al-Assad" w Iraku ogłoszono czerwony poziom alarmu.

Z bazy morskiej w Pearl Harbor wysłano jednostki:
1-atomowy okręt podwodny klasy Ohio
2-SS Pacific Tracker (WQVZ) tracker do testów rakiet balistycznych
3-U.S. Navy Mobile Aerial Target Support System (MATSS-1) IX-524
  • 10
@ozo989: Konsulat US w Irbilu jest tuż obok lotniska w Ankale, tego dnia było kilka celów (również siedziba telewizji Kurdistan24). Akurat te nagranie jest kręcone z Ankały i pokazuje okolice lotniska.