Wpis z mikrobloga

Ale mam stany melancholijne, byłem ostatnio na pogrzebie ojca, z ojcem nie miałem dobrych kontaktów, ale jak zobaczyłem że moje chłopaki przyszli, to łezka mi pociekła. Nie miałem nawet czasu z nimi porozmawiać, bo nie wypadało. Po wszystkim zadzwoniłem do chłopaków i podziękowałem, pozwalniali się z pracy specjalnie na pare godzin. Życze wam, żebyście mieli takich przyjaciół jakich ja mam.