Aktywne Wpisy

Clefairy +434
Niech Konfiarskie trolle, które mają tutaj 12-godzinne dyżury przestaną kłamać na temat Konfederacji i sugerować, że jest to partia wolnościowa, która chce obniżyć podatki i jest w czymkolwiek merytoryczna.
Konfederacja została obecne przejęta przez narodowych socjalistów z Ruchu Narodowego, i wszelcy wolnościowcy już dawno opuścili te środowisko. Obecnie nie znajdziemy żadnego spójnego programu wyborczego Konfederacji i cała ich aktywność polityczna polega na populistycznych TikTokach Mentzena, który jest sterowany przez PiSowca Wiplera. Nie
Konfederacja została obecne przejęta przez narodowych socjalistów z Ruchu Narodowego, i wszelcy wolnościowcy już dawno opuścili te środowisko. Obecnie nie znajdziemy żadnego spójnego programu wyborczego Konfederacji i cała ich aktywność polityczna polega na populistycznych TikTokach Mentzena, który jest sterowany przez PiSowca Wiplera. Nie


Onde +258
Jednakże razem ze szkoła prawdopodobnie znikną moją moje jedyne znajomości, które wydawały mi się naprawdę prawdziwe. Już 2 lata temu myślałem nad tym że bez mojej interwencji one nie przetrwają przez co pomimo dystansu starałem umawiać się na jakąś piłkę, kosza, rowery, kursy imprezy czy inne aktywności niestety bezskutecznie.
Główną przeszkodą było to że mieszkam na zadupiu, jednak teraz prawie każdy ma prawko i można się odwiedzać nie spędzając na to więcej niż 40 minut w jedną stronę. Jedyne wyjścia które się udały były organizowane przeze mnie.
Znajomości które znikną po szkole można rozpoznać w następujący sposób:
• Rozmawiania po szkole o szkole
• Monotonia tematów i żartów
• Brak chęci do spędzania czasu poza szkołą
• Brak wspólnych zainteresowań, planów
• Brak spontaniczności
• Relacja w której angażuje się 1 osoba
• Relacja w której nie ma rywalizacji o nic
Obecnie to wygląda tak że siedzimy 20 minut w ciszy, ja chce jakoś rozpocząć rozmowę pytając się jak wam minął dzień czy coś i słyszę:
Dociekam dalej i w ogóle nie jestem w stanie pogadać o czymkolwiek, mówie o swoich planach, pomysłach, codzienności i dostaje odpowiedzi jak z ChatuGPT
Po tym zostanie mi 1 kolega z gimnazjum i 1 koleżanka z gimby, z którymi spotykam się regularnie jednak jest szansa że wyjadą na studia...
Czy mam sobie coś do zarzucenia? Tak, niektóre rzeczy mogłem zrobić inaczej ale i tak większość już dawno by powiedziała że to #!$%@?
Czy jest mi żal? Tak, wydawało mi się że po tym co przeszliśmy jesteśmy w miarę zgrani
Czy da się to jeszcze odwrócić? Bez zaangażowania 2 stron nie ma szans, z resztą jak to tak ma wyglądać to nie wiem czy mi sie już chce
Ehh... najwidoczniej jestem po prostu skazany na samotność i #!$%@? bo nie ukrywajmy - w świecie gdzie liczą się układy i znajomości brak jakiejkolwiek osoby to całkowita blokada do jakichkolwiek sukcesów, szczególnie w Polsce
#psychologia ##!$%@? #przemyslenia
Zazdroszczę każdemu kto ma znajomych z podobną pasją. Nie dość że robienie rzeczy jest ciekawsze to jeszcze można je zrobić szybciej i często więcej się nauczyć.
W szkole pewnie gówno się nauczyłeś to teraz ucz się tego co chcesz, pracuj, kłam w CV, wyjeżdżaj, ucz się i nie zasraj sobie głowy
@ExtraPensja: ja tam za szkołą nigdy nie zastęskniłem a mam 34 lata. W szkole/za jej czasów, miałem dużo gorsze problemy niż w dorosłym życiu.
@ExtraPensja: Mając taki kontrast również bym uważał że dorosłe życie jest gorsze. Jakby moim jednym zmartwieniem było zrobienie zadania domowego czy nauczenie się czegoś to dzisiaj byłbym w życiu zdecydowanie wyżej niż jestem i wyglądało by zupełnie inaczej. A okres między 14 a 18 rokiem życia uważam za najgorszy okres w całym moim życiu.