Pamiętajcie, żeby nigdy nie przyznawać się w pracy do chorowania na depresję jako facet. Tak mi doradziła terapeutka i zamiast wsparcia dostałem opierdziel i zaraz pewnie będę musiał szukać nowej pracy
@oskar_oskarewicz: @Jechanka A kogo w ogóle obchodzą problemy mężczyzn? Chłop ma #!$%@?ć do końca życia, płacić podatki, broń boże sobie z czymś nie radzić.
@oskar_oskarewicz: Chciała dobrze, bo to prawda. Prawdziwy facet nie może mieć depresji. Jak ma gorsze dni to idzie na siłownie albo na miasto wyruchać jakąś pannę.
@oskar_oskarewicz: no nie wiem, ja po załamaniu psychicznym musiałem iść na miesiąc L4 więc musiałem się przyznać i wyszło bardzo ok. Różnica może była taka że ja z moim szefem miałem super kontakt, razem chodziliśmy na wódkę etc.
@oskar_oskarewicz: A widzisz, ja zrozumiałem że terapeutka doradziła żeby się nie przyznawać. To jest kwestia w jakim środowisku pracujesz, jeżeli jest to zakład produkcyjny/mechaniczny z przewagą pracowników fizycznych to nigdy nie zdecydowałbym się na powiedzenie o moich problemach ze zdrowiem psychicznym bo wiem jaka byłaby reakcja. Znowu jak pracujesz jako pracownik naukowy / umysłowy to myślę, że można powiedzieć o tym garstce ludzi, ale to tylko jak masz taka potrzebę wygadania,
@oskar_oskarewicz: pracujesz w IT to spyerdalaj stamtąd, znajdziesz jakieś lepsze miejsce z lepszym szefem, jeśli masz doświadczenie to ze zmiana nie będzie problemu.
tym roku umyłem max 5 razy xd
Lepiej zacznij dbać o zęby bo leczenie zębów boli nie tylko finansowo
@oskar_oskarewicz: jak pracowałem jeszcze w gównorobocie to jeden facet dostarczył l4 z powodu ciężkiej depresji i się do tej depresji przyznał. to empatyczne Grażyny mowily, ze gowno nie depresja co to za chłop, one tez maja ciezlo a jakoś nie maja depresji hehe
@oskar_oskarewicz: terapeutka ma niestety czesciowo racje bo o depresji w pracy nie mowi sie niezaleznie od plci. Jezeli powiedziala wprost ze "mezczyzna nie moze", to zmienilabym terapeutke
@oskar_oskarewicz: Jakim cudem pomyślałeś że to dobry pomysł iść do kobiety terapeuty ze swoimi problemami, przecież kobieta nie jest w stanie zrozumieć problemów mężczyzn. Nie rozumiem takich ludzi...
@oskar_oskarewicz: Nie dygaj chłopie. Ja jak mnie pracodawca wydymał to pół roku na L4 na deprechę leciałem. W tym czasie na spokojnie można nową robotę znaleźć.
@oskar_oskarewicz: ludzie w pracy to nie są Twoi przyjaciele, a szefowie to nie grupa wsparcia, mentorzy i przybrani rodzice tylko ludzie którzy mają pilnować byś zrobił za co ci płacą. Jak z powodu tego że są mili się pomylisz to robisz ten sam błąd co przymuł co myśli że skoro kobieta powiedziała mu dzien dobry to na pewno chce iść z nim do łóżka.
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
#przegryw
Skoro tak się ktoś zachowuję w stosunku do Ciebie to niech #!$%@?.
Znowu jak pracujesz jako pracownik naukowy / umysłowy to myślę, że można powiedzieć o tym garstce ludzi, ale to tylko jak masz taka potrzebę wygadania,
@oskar_oskarewicz: taa, jestem tylko ciekaw kontekstu w jakim to powiedziałeś xD
jak facet powie że ma problemy to dostanie ewentualnie kopa w ryj i wypowiedzenie a nie pomoc i wsparcie
gdybyś urodził się mając cipe to co innego
Komentarz usunięty przez autora
@Ld93 ja nie mogę brać l4 niestety ale zęby w tym roku umyłem max 5 razy xd
Lepiej zacznij dbać o zęby bo leczenie zębów boli nie tylko finansowo
@oskar_oskarewicz: ludzie w pracy to nie są Twoi przyjaciele, a szefowie to nie grupa wsparcia, mentorzy i przybrani rodzice tylko ludzie którzy mają pilnować byś zrobił za co ci płacą. Jak z powodu tego że są mili się pomylisz to robisz ten sam błąd co przymuł co myśli że skoro kobieta powiedziała mu dzien dobry to na pewno chce iść z nim do łóżka.
Albo
@Nighthuntero: no ale taka prawda, kolega czy koleżanka z pracy nie pomoże ci z depresją, od tego są leki i terapia