Wpis z mikrobloga

@hosearkadiomorales: nie orientuję się, od kilku lat jestem w remisji i prawie nie mam z tym problemów także nie ruszam, dbam o nawilżanie, sporadycznie posmaruję jakiś hydrokortyzolem jeśli coś rozdrapię i jest spokój. Unikam psucia sobie rąk jak tylko potrafię (wszelakie zmywanie naczyń, sprzątanie domu,wszystkie takie rzeczy robię w rękawiczkach, nawet w kuchni nam pakiet zwykłych jednorazowek byleby nie myć rąk co dwie minuty żeby nie przesuszać nadmiernie skóry).
Kiedyś jednak
@Kremufka2137 to dobrze ze reemisja. Oby tak zostało. Łuszczyca chyba jest nieco czym innym. Ja mam ręce brzucho nogi mega zajęte. Do tej pory pomagały mi lampy puva ale już mam tego dość bo z dziewięć razy byłem, każdego roku na wiosnę żeby latem jakoś na krótki rękaw moc chodzić. Ale wiadomo dwa trzy miesiące i znowu to samo. Zresztą ostatnio mam wrezenie że szybciej wróciło po tym. Dlatego dla mnie to