Cześć, to co ostatnio robi Stonoga to jakiś nadkabaret. Mieszkańcy wsi koło Chojnowa w powiecie Legnickim protestują przeciwko zwożeniu odpadów na teren byłej żwirowni niezgodnych z decyzją Starostwa Powiatowego. Jak twierdzi Stonoga, protestujący przetrzymują jako zakładników pracowników spółki, która tam odpady deponuje. Zaczął takie informacje rozpowszechniać w swoich mediach a następnie bohatersko przyjechał uwolnić zakładników i tłum go pogonił. I teraz nazywa ich pisowcami, żeby obrzydzić ich społeczeństwu. Sęk w tym, że ci ludzie mogą swobodnie opuścić teren żwirowni, wjechać wyjechać samochodem. A kontrola przeprowadzona w poniedziałek ujawniła, że na terenie żwirowni są składowane odpady niebezpieczne. Służby zaczęły reagować po tym jak media się zainteresowały. Przez miesiąc żadnej reakcji, aż zdążyli część zakopać. To jest jakiś gruby wał i Stonoga robi zasłonę dymną. I usuwa wszelkie komentarze pod swoimi filmami, które zawierają odnośniki do innych źródeł. Kręcić Małysza?
@lysownia: chcieli pobrać próbki z miejsca, które nie jest skażone. Widać, że władze samorządowe są skorumpowane i dostały w łapę za zgody.
Gdyby chcieli uczciwie zbadać sprawę, to by chętnie posłuchali ludzi, bo by mogli wykazać nieprawidłowości. Ale jak się wzięło w łapę, to trzeba bronić pryncypała.
@ZyfiDynock: Tylko skąd tam się wziął Stonoga? W jaki sposób jest zamieszany? Ogólnie cała ta sprawa zaczyna cuchnąć a organizatorzy protestu są zastraszani i oczerniani. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska jest jakby ślepy. Poza gminą to wszystkie urzędy chowają głowę w piach. Właściciel twierdzi teraz, że odpady ktoś mu podrzucił.
@Bonaparte_34: Tak, pomawia spore grono osób nie biorących udziału w proteście. A jego oskarżenia są całkowicie bezpodstawne. WIOŚ już stwierdził, że odpady tam zdeponowane nielegalnie.
#stonoga #afera #bekazpisu #csiwykop #gospodarka #legnica
Komentarz usunięty przez autora
Gdyby chcieli uczciwie zbadać sprawę, to by chętnie posłuchali ludzi, bo by mogli wykazać nieprawidłowości. Ale jak się wzięło w łapę, to trzeba bronić pryncypała.