Wpis z mikrobloga

Wbiłem sobie do Czech po zakupy i jeść mi się zachciało, to sobie wbiłem do pobliskiej knajpy oczekując, że o godzinie 10 rano w poniedziałek będę jedynym klientem, a tu ludzie normalnie sobie siedzą i wszyscy piwko piją. Część coś tam rozmawia, a część siedzi samotnie i sobie ogląda jakąś telenowelę. I to nie jakieś menele, tylko normalne chłopy. Totalna wyjebka i chillera, kocham ten kraj. Chociaż, jak wszedłem to poczułem się trochę, jak w tych westernach, gdzie bohatera wbija do saloonu i wszyscy przestają gadać i się na niego gapią xD
#czechy #przemyslenia #piwo #gownowpis
  • 4
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@sberatel dokładnie, kultura piwa i ten klimat są świetne. Pamiętam, że nawet w Pradze w bardziej turystycznych knajpach było go czuć, chociaż wiadomo, lepiej zawsze odwiedzać takie dla lokalsów. I Nawet w samym centrum stolicy szło wypić dobre piwo za 6-7zł. W Polsce, w większym mieście płacisz co najmniej 12zł za wątpliwej jakości piwo, a jakbyś je zamówił o 10 rano, to by się na ciebie patrzyli, jak na alkoholika.
@sberatel teraz w ogóle zauważyłem, jak lokalsi się znają. Wchodzą do knajpy osobno, siedzą w osobnych stolikach samotnie, ale rozmawiają normalnie w grupie, jak koledzy.
@Mar3czek no u nas jest wszystko na luzie. Dla starszych pokoleń było normalne po pracy chodzić i spędzić kilka godzin w knajpie. Może nie zwróciłeś uwagi, ale to głównie starsze osoby i są tam od rana do wieczora. ;)