Wpis z mikrobloga

Sobota, punkt 8.00, sąsiad odpala piłę motorową i tnie sobie na korytarzu kamienicy meble zabrane ze zgromadzonych na osiedlu odpadów wielkogabartytowych celem spalenia ich w kominku. Do tego naturalnie papieros, którego dym zmieszany z aromatem spalin będzie nadawał nutę zapachową naszej przestrzenii wspólnej jeszcze 2-3 dni. Aranżacja wnętrza budynku na wzór tartaku i walające się na podłodze szczątki drewna zostanie z nami niemal do ostatnich dni marca, bo dopiero wtedy planowany jest kolejny termin wizyty przedstawicielki firmy sprzątającej współpracującej z naszą wspólnotą. Czy można coś z tym zrobić? Zgodnie z panującym nam prawem - absolutnie nic. #patologiazmiasta
  • 8
@UmbertoDalleMontagne: wtf? Gość tnie meble piłą na klatce tak bez żadnego skrępowania? Wzywaliście policję? Bo wiesz, po pierwsze zakłóca spokój mieszkańców po drugie jeśli ktoś ma tam dzieci to jest to potencjalnie niebezpieczne, a po trzecie to chociaż możnau życie trochę uprzykrzyć
@Norskee: @krypec A bo to raz SM czy Policja byly wzywane. Jakies tam upomnienia chlop dostaje regularnie i na tym się skuteczność interwencji kończy. W budynku to zdaje się przeszkadzać jedynie mnie, bo większość mieszkańców tu sobie żyje w niezmienionym składzie osobowym od lat 80 i jak pytałem o zdanie to "no sąsiad od zawsze tak robi, kiedyś to siekierą ale od paru lat ma piłę".