Rozwala mnie na TikToku ten trend polegający na użalaniu się obrzydliwego normictwa nad sobą. Serio, oni tam przeżywają, że mają np. 25 lat i są smutni, bo chce im się spać o 22 a jeszcze niedawno walili wódę na mrozie do 4 rano xD Jeszcze te różowe - no, nic mi się nie udało, ale mam kochanego chłopaka, który ma mieszkanie, auto, dobrą pracę itd. Jest dla mnie ogromnym wsparciem xD Socjale tak wyprały mózgi, że 23 latkowie mają poczucie winy, że w tym wieku nie mają jeszcze pięciu mieszkań, własnej firmy i nie zwiedzili całego świata xd #przegrywy
@Sandrinia: nie zmienia to faktu, że ten trend to jest splunięcie w twarz ludziom wykluczonym z życia społecznego: ,,nie mam tylu mieszkań ile bym chciała mieć'' XDDDD
@apee: dokładnie . U mnie na roku jak ktoś wynajmował mieszkanie, to był burżujem i bananem, a reszta normalnie w 3 osobowych pokojach w akademiku się gnieździła i było git. Teraz młodzi to by chcieli mieć co najmniej swoją kawalerkę bo jak to tak z kimś obcym w jednym pokoju spać.
@Sandrinia: Nie wiem do czego przytyk, mieszkanie z rodzicami wcale chyba nie jest powodem do wstydu. Zwłaszcza, że czasy są ciężkie i nie każdemu jest łatwo być na swoim. Chyba, że źle Cię zrozumiałem i nie był to atak, w takim razie przepraszam
Tylko że zaledwie 15 lat temu jak ktoś w wieku 23 lat nadal mieszkał z rodzicami to był pośmiewiskiem (przynajmniej w dużych miastach). Wtedy studenta było stać na wynajem przynajmniej pokoju, a jak była parka to wynajmowali mieszkanie i mogli normalnie pogodzić pracę z nauką i założeniem rodziny, teraz dla większości jest to nieosiągalne i zwyczajnie muszą żyć z rodzicami pod jednym dachem co najmniej do końca studiów. Dziewczyna ze screena martwi
@apee ja akurat studiowałem w Warszawie, 130km od domu, zaocznie, bo na studia musiałem zarobić. Dojeżdżałem pksem, potem starym rzęchem co się psuł na potęgę, nocowałem w bursie szkolnej po 35zl za noc, a moim pożywieniem na kolację w studencki weeken był najczęściej zestaw - zupka chińska, parówki i piwo ( ͡º͜ʖ͡º) Wakacje za granicą? O panie, w zyciu.
@Majku_: ja na szczeście jadłem w domu, ale pamiętam te dania kumpli typu makaron z cukrem XD W ogóle sporo osób było całkiem obrotnych. W wakacje jeździli do USA pracować na magazynie albo w drukarniach, za zarobioną kasę kupowali rzeczy na wyprzedażach w Walmarcie (np jeansy Lee za 1/20 ceny w polsce), wysyłali paczkami do kraju i później przez cały rok żyli sprzedając te fanty na allegro :D
lol przecież opłata za zawarcie związku małżeńskiego to 84zł. No chyba, że kościelny, bo wspomniała coś o ołtarzu, ale serio nie jest w stanie odłożyć ~1000zł? xD
@apee: brzmię jak boomer, no ale różnie się kombinowało :) Właśnie - słowo klucz - "kombinowało się". Różni ludzie szukali różnych sposób. Dzisiaj też znam dwudziestolatków, którzy kombinują i jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale znacznie powszechniejsze jest narzekanie, jak to oni mają ciężko, brak możliwości i w ogóle. A jak jeszcze plotą bajki, że młodzi w okresie transformacji mieli łatwo, bo były tanie mieszkania, to już w ogóle śmiech
@kaczek93 Ale nie rozumiem negowania czyiś problemów. Równie dobrze można napisać, że Twoje życie jest super w porównaniu do życia ludzi w Pakistanie, a Twoje problemy to nie problemy. Każdy jest kowalem swojego losu, czasami serio swojego losu nie da się odwrócić, ale jeśli ktoś nie robi z tym nic i tylko narzeka to cud się nie stanie.
Portal boomerow pomału się tu robi, wspominanie starych czasów, narzekanie na młodych czy wszechobecna
mieszkanie z rodzicami wcale chyba nie jest powodem do wstydu
Teraz nie, do niedawna jeszcze było. Nawet ze mnie się śmiali rówieśnicy że do 24 roku życia mieszkałam z rodzicami. I przyznaję, wstydziłam się tego. Nie wiem, widocznie takie miałam towarzystwo. Poza mną miałam tylko jednego kolegę starszego o rok co mieszkał z rodzicami i z niego też cisnęli bardziej niż po mnie, aż mi go szkoda było. Wprost do
Serio, oni tam przeżywają, że mają np. 25 lat i są smutni, bo chce im się spać o 22 a jeszcze niedawno walili wódę na mrozie do 4 rano xD
Jeszcze te różowe - no, nic mi się nie udało, ale mam kochanego chłopaka, który ma mieszkanie, auto, dobrą pracę itd. Jest dla mnie ogromnym wsparciem xD
Socjale tak wyprały mózgi, że 23 latkowie mają poczucie winy, że w tym wieku nie mają jeszcze pięciu mieszkań, własnej firmy i nie zwiedzili całego świata xd
#przegrywy
Wakacje za granicą? O panie, w zyciu.
i było to 10 lat temu. Ja
lol przecież opłata za zawarcie związku małżeńskiego to 84zł. No chyba, że kościelny, bo wspomniała coś o ołtarzu, ale serio nie jest w stanie odłożyć ~1000zł? xD
Właśnie - słowo klucz - "kombinowało się". Różni ludzie szukali różnych sposób. Dzisiaj też znam dwudziestolatków, którzy kombinują i jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale znacznie powszechniejsze jest narzekanie, jak to oni mają ciężko, brak możliwości i w ogóle. A jak jeszcze plotą bajki, że młodzi w okresie transformacji mieli łatwo, bo były tanie mieszkania, to już w ogóle śmiech
Portal boomerow pomału się tu robi, wspominanie starych czasów, narzekanie na młodych czy wszechobecna
Teraz nie, do niedawna jeszcze było. Nawet ze mnie się śmiali rówieśnicy że do 24 roku życia mieszkałam z rodzicami. I przyznaję, wstydziłam się tego. Nie wiem, widocznie takie miałam towarzystwo. Poza mną miałam tylko jednego kolegę starszego o rok co mieszkał z rodzicami i z niego też cisnęli bardziej niż po mnie, aż mi go szkoda było. Wprost do
@kaczek93:
Zero zaskoczenia. Oglądaj więcej tiktoka, to na pewno pomoże ci w życiu więcej zarabiać.
Komentarz usunięty przez autora
@Sandrinia: ale co ty #!$%@? za farmazony?
Dlaczego dla xcevie każdy, kto wyśmiewa takie idiotyzny to jakis przegryw, neet ibcel czy kto tam inny?
Lecz się
Komentarz usunięty przez autora