Wpis z mikrobloga

@scala_dev JA oglądam wiadomości z Polski i widzę co tam się dzieje, na podstawie wiadomości to nigdzie człowiek nie pojedzie.
Ja nie mam dzieci, ale od znajomych wiem że opieka nad dziećmi jest tu strasznie droga (chociaż teraz rozszerzają darmowe 30 godzin opieki i na młodsze dzieci), to myślę może być największy problem.
@tptak nie podam konkretów, ale koleżanka z dwoma córkami mówi że porównuje edukację ich córek z córkami siostry które są w Polsce, no i jest przepaść, szczegółów Ci jednak nie podam, generalnie chodzi o jakość i ilość materiału, w Polsce jest tego więcej i jest to wartościowsze
@scala_dev: niezaczyna sie zdania no wiec ale no wiec. Patrzac po niku to pokrewna branza. Sam mam trojke dzieci, dwojka jeszce w przedszkolu. gdzie jest oferta - i popatrz ile w okolicy 3bedrom semi kosztuje. Ceny beda sie roznily dosyc mocno. Mysle 1200 funtow jesli na polnocy, na poludniu nie wiem nieznam sie nie powiem. Council 150 funtow, 200 funtow minimum (gaz+prad+woda) w zimie wiecej. Jesli dzieci ida do przedszkola/zlobka to
@Pieron zgadza się, dlatego idźmy w kolejną więc skrajność, niech dzieciaki uczą się fachu od małego, prawda? Po co komu stolica Nigerii i informacja że ziemia krąży w okół słynna, jak lepsze wysłać dzieci do roboty by się szkoliły z zawodu, by przynosiły hajs bo przecież zarabiany hajs jest wyznacznikiem sukcesu
@patchupdate: Znajomosc tej calej wiedzy nie wyleweluje Cie nigdzie, chyba ze masz zamiar brac udzial w 1 z 10 co roku :D
Indywidulne podejscie i chec wytlumaczenia dziecku czegos i spedzenia z nim czasu jest chyba wazniejsza, sama szkola z nikogo nie zrobi Einsteina, potrzeba jeszcze paru innych czynnikow. Ja nie mam problemu z bratankiem spedzac czasu, pokazac mu jak sie buduje latawiec, jak go puszczac na wietrze itp. Zarowno w
@jaredsolo mi chodzi w zasadzie o fakt, że wiedza już nie jest wyznacznikiem podziwu, a zamożność portfela, nasza cywilizacja zamieniła się w okropnych materialistów, mi imponuje wiedza ludzi, ale czy znajomość ilości księżyców Jowisza się przyda w życiu to już zależy od wyborów osoby która je zna
@scala_dev: ja sie inaczej zapytam - co chcesz osiagnac przyjezdzajac tutaj?
zalezy Ci na czyms konkretnym (np wyjazd z PL / nauka jezyka / warunki dla dzieci itp)?
bo jesli motywatorem sa tylko zarobki to z tego co sie orientowalem mozesz zalozyc firme w PL i pracowac jako contractor (B2B) dla Brytyjczykow :)
@patchupdate: no ja porównuję z moimi siostrami i ich dziećmi. W Polsce widzę igrzyska tłuczenia do głów absurdalnych ilości materiału z przerzuceniem całej odpowiedzialności na rodzica. W UK widzę wielki nacisk na rozwój, dzieci do 12.roku życia w zasadzie nie mają pracy domowej, nie ma pałowania ocenami, nie ma że nie zda, materiał jest dostosowany do dziecka, jeśli dziecko nie nadąża to to jest odpowiedzialność szkoły żeby znaleźć sposób na pomoc.