Wpis z mikrobloga

Jezu jakie to #!$%@? te zarazy żłobkowe co rusz te jakąś #!$%@? dzieciak łapie a potem marudzą że smarka albo kaszle a co ja mam u licha z tym zrobić ? skoro lekarz na to nic nie poradzi ot po prostu kolejny wirus #dzieci
  • 3
@humun: jezu jakie to #!$%@? te rodzice zlobkowych dzieci co rusz przyprowadzaja te chore dzieci, a potem marudza, ze musza po godzinie odbierac je z goraczka albo kaszlem, a co ja mam u licha z tym zrobic? skoro pracuje z 1 kolezanka i jak sie pochorujemy to trzeba bedzie zamknac zlobek? Podpisała: pracownica żłobka.
@Oude_Geuze doskonale was rozumiem tyle że smarowania nie wyelimijujesz co innego jak dostajesz kaszojada z gorączką i ewidentnie chorego a co innego jak w moim przypadku że dzieciak ma tylko katar i kaszle tylko dlatego że ten katar spływa gdzieś po gardle. Przecież na to nawet żadnego leku nie ma. Co ciekawe kaszel i katar jest tylko w żłobku przez cały dzień i noc dzieciak u mnie w domu nie zakaszlal ani