Aktywne Wpisy
rales +120
#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania
Tydzień ukraiński
Dziewczyna nr 24
Ukrainka. Zrobiła magisterkę z biotechnologii i aktualnie robi doktorat na wydziale biologii i chemii. To pierwszy raz w moim życiu, kiedy spotkałem się z obczyźnianką. Dziewczyna zaproponowała, abyśmy poszli do kawiarni w stylu Harrego Pottera. Kiedyś byłem w podobnym miejscu, ale w innym województwie, i bardzo mi się podobało. Klimat super, jeżeli lubicie uniwersum świata Hogwartu, to będziecie zadowoleni.
Dziewczyna jest sympatyczna
Tydzień ukraiński
Dziewczyna nr 24
Ukrainka. Zrobiła magisterkę z biotechnologii i aktualnie robi doktorat na wydziale biologii i chemii. To pierwszy raz w moim życiu, kiedy spotkałem się z obczyźnianką. Dziewczyna zaproponowała, abyśmy poszli do kawiarni w stylu Harrego Pottera. Kiedyś byłem w podobnym miejscu, ale w innym województwie, i bardzo mi się podobało. Klimat super, jeżeli lubicie uniwersum świata Hogwartu, to będziecie zadowoleni.
Dziewczyna jest sympatyczna
Bangos +16
ChuOpy, co byście zrobili przed śmiercią? W jakim wieku zdaliście sobie sprawę, że coś jest nie tak z wami? Patrząc po rówieśnikach etc.
#przegryw #psychologia #depresja #samobojstwo
#przegryw #psychologia #depresja #samobojstwo
Aktywne Znaleziska
Jakie macie plany na przyszłość. Moim zdaniem to co widzimy po początkowym wzroście produktywności będzie skutkowało redukcją zatrudnienia w branżach umysłowych. Całkowitą moim zdaniem na pewno nie nawet za 10-20 lat. Wątpię, żeby formalnie oddano władze na projektami w firmie AI, zawsze będzie ktoś od wpisywania prompt, łączenia rozwiązań czy weryfikacji.
Jak ktoś jest zdania, że to nie wpłynie na zatrudnienie/pensje. No nie wydaje mi się. Takie rozwiązania dążą do tego, żeby jak najbardziej obniżać wartość wiedzy człowieka. Przykład z mojej firmy, pomagałem w pisaniu makr pracownikom z innego działu. Pokazałem jednemu z nich chatgpt i proszę bardzo sam jest w stanie tworzyć makra, przy których wcześniej potrzebował mojej pomocy. Moja wartość jako pracownika pod względem supportu tego teamu spadła prawie do zera.
Moja mama jest teraz w stanie "napisać" jakiś podstawowy program. xd
Jest jeszcze kwestia tego, że AI popełnia błędy. To często słyszałem przy okazji premiery chatgpt. Oczywiście ale wzrost w tej dziedzinie jest bardzo szybki. 3.5 popełniało błędy w powiedzmy 15% podstawowych zapytań, nowa wersja już w 1%. Oczywiście ciężej dobić z 1% do 0.1% blędów niż z 15% do 1%, ale też pytanie czy to ma znaczenie? Zawsze można dopytać, żeby zweryfikowało kod i na pewno będą też rozwiązania używające AI w bardziej zaawansowany sposób, żeby takie błędy wyłapywać. Plus to już i tak mniej błędów niż taki junior.
Do tego nie zaczęliśmy tak naprawdę drogi publicznej konkurencji między gigantami w tych dziedzinach. Są publiczne tylko rozwiązania OpenAI, jak na scenę wejdzie Google i Meta to to wszystko tylko przyśpieszy.
Szczerze to ja będę się temu bardzo uważnie przyglądał. Osobiście nie czuję, żeby stanowiska IT miały obecnie duże job security i może się to różnie potoczyć. Myślę, że za 2 lata już będziemy w pewniejszej pozycji i poznamy gdzie są limity tych rozwiązań i czy tak naprawdę jesteśmy dopiero na początku tych zmian czy może już okaże się, że dobijamy do ściany.
Trzeba być gotowym na zmianę pracy zanim rzucą się do tego miliony wyrzucone z swoich ciepłych posadek xd
#chatgpt #programowanie #pracbaza #korposwiat #programista15k
@Kantar: A tak z czystej ciekawości, kim właściwie jesteś? Bo w dzisiejszych czasach własne zdanie jest jak dupa. Każdy ją ma. Ale tak samo jak dupa nie koniecznie musi być czysta, to własne zdanie nie musi być sensowne. Fakt, że posłuchałeś kilka podcastów na temat AI, nie czyni Cię ekspertem w tej dziedzinie.
Sam pracuję w IT żeby nie było.
Do tego sam nie stosujesz swojej logiki. Nie widzę wyjaśnień kim jesteś jak wypowiadasz się o tym co robi inżynier. O siatkówce czy upadku banku lub siłowni.
Proszę na przyszłość wyjaśniaj kim jesteś jak się wypowiadasz na jakikolwiek temat bo to że posłuchałeś kilku podcastów
- Tytuł zawodowy inżyniera uzyskałem prawie 10 lat temu na PWr. Zawodowo, jako programista, pracuję jeszcze dłużej.
- Z siatkówką jestem mniej lub bardziej związany dłużej, niż wynosi średnia wieku na tym wspaniałym portalu.
- Na siłowni bywam dość często, średnio 6 razy w tygodniu.
Masz jakieś jeszcze pytania?
Wypowiedź się o twojej ekspertyzie w temacie banków bo ostatnio komentowałeś.
Usuń swoje wpisy o siłowni
Super żyć w czasach takiej niepewności. :/
No dobrze, masz rację. Nawet jesteś nieomylny. A ja jestem debilem!
Od ~20 lat mamy bardzo silny rozwój technologiczny. Jak na ten moment nic nie sprawiło by programistów było potrzeba mniej. Wręcz przeciwnie, cały czas ich brakuje. Co do długofalowej pracy w IT, jeśli ktoś nie jest gotowy na zmiany, to raczej średnio branża dla niego. Jak na mój gust, to nic na ten moment się nie zmieniło w kwestii tego zawodu i nie spodziewam się
Sam dobrze widzisz że wypowiadasz się na tematy na które nie masz ekspertyzy więc po co wymagasz tego ode mnie. Albo olej wpis, albo skrytykuj bo nie wnosisz kompletnie nic poza swoim brakiem pewności siebie.
Masz dobrą pracę która polega na wklepywaniu czegoś do kompa ale całe otoczenie gospodarcze umiera z powodu kryzysu demograficznego. AI może odwrócić ten trend bo zastąpi ludzi tam gdzie się da i uratuje system emerytalny.
Ogólnie rzecz biorąc przejście gospodarki na AI to będzie potężna optymalizacja, obniżka kosztów wielu usług i produktów. Czyli podwyższenie poziomu życia. Może za 20 lat będziemy się śmiali z faktu, że kiedyś ktoś musiał siedzieć
@Kantar: Fafnasty raz w historii ludzie już nie będą musieli pracować, bo wszystko za nas zrobią maszyny ;)
Natomiast tak po kolei:
Będzie to raczej po prostu kolejne narzędzie - podobne "rewolucje" mające skutkować wielokrotnym zmniejszeniem ilości programistów wieszczono już w czasach gdy programowanie ewoluowało z dziurkowania rozkazów dla procesora na kartach perforowanych, w kompilowane języki wysokiego poziomu.
Można wierzyć bądź nie, ale w
Z ekonomią musisz spojrzeć na indywidualne spojrzenie poszczególnych korporacji gdzie celem będzie maksymalizacja zysków i spadek wydatków. Jakby wszystkie korpo działały kolektywnie i żadna nie chciała by być na topie to by miało sens to co mówisz. Ale tak to na spokojnie czysty kapitalizm w dłuższej perspektywie rozwali sobie nawet potencjalne zyski.
Przykład z "mamą" miał bardziej na myśli to, że bez