Wpis z mikrobloga

@janeeyrie: ja kiedyś przyszłam na PKP, widzę, że mój pociąg opóźniony o 20 minut, ale no cóż, poczekam na peronie. Przyjechał o czasie, ale inny numer niż na rozkładzie i bilecie. Ale trasa się zgadza, to wsiadam. Na stronie PKP pokazywało opóźnienie o 30 minut. Ruszyliśmy, jedziemy, na stronie PKP opóźnienie 40 minut. Trochę się zestresowałam i zaczęłam szukać, pociąg o numerzej jaki miałam na bilecie, był we Francji, a ten,