Wpis z mikrobloga

@niegwynebleid: z Japonii zawsze się złapie cło i VAT bo są uczciwi i deklarują w papierach realną wartość wysyłki. Cło to groszowe opłaty, z 4%, do tego VAT 23%. Ostatnio jak była dyskusja to mnie jeden mireczek uświadomił że z odprawą podobno coś się zmieniło (ja zamawiałem z Japonii zegarek dawno temu) i podobno teraz trzeba jeszcze ze dwie stówki agencji celnej rzucić za odprawę i chyba nie można samemu -