Wpis z mikrobloga

@missioncritical: To już swoją drogą.

Jestem nawet w stanie uwierzyć, że sam PIS ma nawet jakieś wątki pedofilskie, które nie ujrzały światła dziennego, gdzie ofiary zastraszono, a oprawca z ochronką partyjną wszystko zatuszowali.
Na czym niby ta "ochrona" przez PO polegała? Przecież został osądzony i poszedł siedzieć. Nikt mu dupy nie chronił. Tu nie ma mowy o jakiejkolwiek systemowej protekcji, jak w przypadku kleru. Co za #!$%@? to ja nie wiem.


@Mtsen: Zdaniem przygłupów ta "ochrona" polegała na tym, że PO w związku z przypadkiem pedofilii nie nagłośniła tej sprawy na cały kraj a Tusk nie wyszedł przed kamery i nie powiedział "Moja partia