[xxxmaxxt]

Co zrobić ze znajomym, który popiera Rosję? Czy urwanie kontaktu nie jest dziecinne?
#rosja #ukraina #wojna #onuca

[robertkk]

@xxxmaxxt: jesli popieraja rosje to pewnego dnia moga cie zlikwidowac za jakies ich widzimisie, ja bym nie ryzykowal

[TheGreatCornholio]

@xxxmaxxt: siedziałem w pokoju w pracbazie z takim typem jakieś 5 lat temu. Gościu strasznie się podniecał, że "Rosja wreszcie wjedzie w tych czarnuchów z Ukrainy" xD uważał że Ukraińcy to nie są biali ludzie xD w zasadzie to w normalnej rozmowie gościu był spoko, ale był #!$%@? jak wiadro gwoździ

[gotiman13]

@xxxmaxxt: Jest dziecinne XD

[gotiman13]

@Denaturovsky: A jaki to mit, jak to jest fakt xD

[JemKredki1983]

@xxxmaxxt: pokazać film z Buczy, jeżeli ma krzty wartości moralnych się zreflektuje jak nie zastanów się czy warto mieć takiego znajomego

[Denatur0v]

@xxxmaxxt: Kazdy ma prawo do wlasnego zdania uszanuj to

[kolejnekontowypokowe]

@Denatur0v: każdy ma tez prawo do wyboru znajomych

[TomSz]

@Denatur0v: na kapselku od tymbarka to wyczytałeś ;) ? szanować popieranie mordowania ludzi xD

[Denatur0v]

@TomSz: To że ktoś popiera Rosję nie znaczy że popiera mordowanie ludzi.

[TomSz]

@Denatur0v: no tak, bo bezpodstawna napaść zbrojna nie wiąże się wcale z mordowaniem ludzi...

ale pomijając zupełnie tę kwestię to według twojego farmazonu spod nakrętki to jeśli ktoś mówi wprost że popiera mordowanie to też trzeba to uszanować.

[Denatur0v]

@TomSz: Mordowania nie można popierać.

[RHarryH]

@xxxmaxxt: @robertkk kolega nie żartuje. Miałem kolegę z bloku, którego ojcem był Serb. Chłopak był cichy i spokojny. Matka sympatyczna. No ale tej ojciec wpajał mu jakąś swoją propagandę, że typ stał się taka onucą, wywalili go ze studiów bo próbował nawracać profesorów a w końcu razem z ojcem i jakim innym typem zamordowali i zakopali w lesie typka, który im się sprzeciwił.

[walenty-merkel]

@xxxmaxxt: Jest mądre.

[robertkk]

@RHarryH: pisalem powaznie, nie zadawalbym sie z takimi bo szkoda sie narazac bez sensu

[RHarryH]

@robertkk: Tak, rozumiem. Moja odpowiedź to aprobata tego co napisałeś poparta prawdziwą historią.