Wpis z mikrobloga

#pytanie #holandia #pracbaza
Mirki pytanie do osób, które pracują lub pracowały w Holandii. Po maturze chce do pracy wyjechać na 4-5 miesięcy przez agencję ale zastanawia mnie kwestia dojazdu. Jak to wygląda gdy agencja gwarantuje transport? Po prostu poddajemy im adres i przyjeżdżają po nas w ustalonym terminie busem jakimś? I czy powroty też są zagwarantowane?
  • 19
@LoginWykopowyPP: czyli wynika z tego, jeśli dobrze rozumiem, że najlepiej szukać jakiejś agencji blisko siebie w miarę bo jeśli np będę z Krakowa a dogadam się z agencją z Gdańska to przed wyjazdem będę musiał jeszcze do tego Gdańska na własną rękę dojechać
@viciu03 raczej chodziło mi o miejsce docelowego pobytu. Np. na własną rękę musisz dojechać do Amsterdamu i stamtąd Cie wezmą na szparagi 100km dalej. I pewnie za transport skasują z pierwszej wypłaty. Generalnie celem agencji jest zapłacić Ci jak najmniej.
@LoginWykopowyPP: aa dobra. To w sumie dziwne bo z tego co patrzyłem, sporo agencji pisało, że gwarantują transport. Myślałem, że chodzi o pełny przewóz z Polski do Holandii.
Wiadomo, z agencjami gorzej ale jeśli ktoś jedzie na kilka miesięcy plus nie zna języka to jedyną słuszną opcją jest właśnie agencja, niż zabawa w wynajem mieszkania, szukanie pracy na własną rękę itd

@eklektyczny ogólnie słyszałem że w Holandii można zarobić, co prawda
sporo agencji pisało, że gwarantują transport. Myślałem, że chodzi o pełny przewóz z Polski do Holandii.


@viciu03: Gwarantują transport do pracy. A nie do Holandii z Polski. Czyli dają Ci rower lub samochód (lub kierowcę), który będzie zawoził Cię do i z pracy.
Mało jakie agencje za darmo przewiozą Cię z Polski do Holandii. W sezonie to się zdarza, ale na razie jest low season.
@viciu03 to ja dodam swoje trzy grosze:

- lepiej samemu zaplacić za busa, bo wtedy nie masz pośrednika informacyjnego i się nie wkurzasz. 500 zl odbijesz juz z 3 wyplaty.
- opieka polskiego koordynatora to trochę jak praca w młodym i dynamicznym zespole, czyli lepiej nie.
- Jak znasz angielski to szukaj pracy gdzie jest on wymagany. Może dzięki temu unikniesz niebywałej lrzyjemności pracy pod polskim kierasem.
- postaraj się spakować niewiele,
@Raciatek: odnosząc się do każdego z punktów:
- zastanawia mnie trochę to co powiedziałeś o wypłacie chyba że źle zrozumiałem. Że 500 zł się w 3 wypłacie zwróci? Jeśli tak to dziwne, bo słyszałem że w Holandii wypłacają tygodniówki i to dość solidne, 400-500€
- o koordynatorach czytałem że różnie bywa ale nie wiem czy będę w stanie się porozumieć wystarczająco z obcokrajowcami. Mam angielski mniej więcej na poziomie B1
-
bo słyszałem że w Holandii wypłacają tygodniówki i to dość solidne, 400-500€


@viciu03: Tak średnio powiedziałabym, że bardziej 250-385. Ale netto, po odjęciu za zakwaterowanie, transport, ubezpieczenie.

ale nie wiem czy będę w stanie się porozumieć wystarczająco z obcokrajowcami. Mam angielski mniej więcej na poziomie B1


@viciu03: To na pewno masz B1? "Poziom B1 prezentują osoby posługujące się językiem obcym w stopniu średnio zaawansowanym. Potrafią one z łatwością komunikować się
@tarushiba: no jestem w stanie sklejać zdania i się dogadać ale nie uważam się za super anglojęzycznego gościa. Aczkolwiek wątpię aby było to A1. Będąc w szkole, z poziomem A1 bardzo ciężko byłoby zdać do następnej klasy xD

@yuck a jesteś w stanie powiedzieć ile mniej więcej netto tygodniowo zarabiałeś? I czym się zajmowałeś?
@viciu03: O chłopie, to cię czeka przygoda.

1. Myślę, że w trzecim tygodniu. Bo w pierwszym tygodniu pracy nie dostaniesz kasy bo za co, w drugim pewnie będzie niepełna wypłata bo zaczniesz we wtorek środę i dopiero w trzecim tygodniu dotniesz normalną kasę. I jak wspomniał kolega wyżej to rozstrzał jest mocny. Jedni zarabiają koło 400 euro, inni koło 250 (przy czym takich wypłat bym omijał). To są powiedzmy takie podstawowe