Wpis z mikrobloga

@PodniebnyMurzyn: Wiesz, kiedyś jak nie miałem kasy i oszczędzałem za granicą to jadłem jedynie najtańszy tostowy chleb i fasolkę z puszki za kilka dosłownie pensów. Ale to nie znaczy że nie można zjeść czegoś normalniejszego.
@PodniebnyMurzyn samochody też podrożały bardzo. Akurat wina jarkow w tym jest najmniejsza, ale kupno nowego auta segmentu D to już nie jest 150000 tylko raczej 200000-230000 za podobny standard wyposazenia. Nie mówię o golasie z podstawowym silnikiem.
@Limonene: tylko, że jak patrzymy na lokalne małe piekarnię i bułki dobrej jakości to one w tym 2015 też cenowo wychodziły drożej niż średnia. Ja nie twierdzę, że inflacji nie ma, bo jest. Ale mówienie, że za Tuska chleb kosztował tyle co teraz bułka to spore nadużycie.
Bułka orkiszowa


Typowy przykład lewicy która wybiera najdroższe

"ekologiczne" produkty


@MrNeko: Jesteś w stanie wskazać, jaką pokrętną logiką połączyłeś bułkę orkiszową z lewicą?