Wpis z mikrobloga

Ale lipa w tej #warszawa. Chłop chciał sobie kamieni na drenaż do doniczki nazbierać i weź tu znajdź kamienie. Godzinę chodziłem żeby małą torbę nazbierać po trawnikach.

Jak Wy tu żyjecie, masakra. Na wiosce szło się na wydemki i były całe stosy.

Już nie wspomnę, że jak potrzebowałem piasku, to musiałem aż nad Wisłę jechać.

#zalesie
  • 11
@Evert: Ursynów. No ok, jakbym pojechał do Kabackiego (i chował się przed strażą miejską, bo to rezerwat), to może bym znalazł więcej. Ale tak blisko, to nic nie ma kamyków.

Myślę, że jakąś akcję zorganizuje i nawiozę przyczepę kamieni, żeby sobie warszawiacy mogli wziąć za darmo i mieć.
@Anonalia: Widziałem w necie, ale tak serio to po co? Nie opłaca się hodować roślin, zaprosisz kiedyś przez przypadek jakiegoś chorego #!$%@? który okaże się weganinem i Ci #!$%@?, pewnie z kaktusem włącznie
@Anonalia:

trzeba uważać

Zdecydowanie, nie wiadomo co ludzie skrywają.
Nie no jakieś papryczki czy coś to spoko, ale nie sądziłem że kamienie do tego są potrzebne. Ale jeśli mieszkasz na ursynowie to możesz śmiało przy jeziorku wilanowskim poszukać, daleko nie ma, albo też nowoursynowska na odcinku pałacu w natolinie
Ursynów. No ok, jakbym pojechał do Kabackiego (i chował się przed strażą miejską, bo to rezerwat), to może bym znalazł więcej. Ale tak blisko, to nic nie ma kamyków.


@Anonalia: trzeba było na skarpę pojechać, tam jest pełno, okolice ul Gąsek. Albo pod wiadukt pod POW przy rowie Wolica.