Wpis z mikrobloga

@Szary_Anon: u mnie w kołchozie jest automat ze słodyczami/kawą w którym można płacić zbliżeniowo telefonem, ale nigdy tego nie zrobie bo dużo ludzi się tam zawsze kręci i by sie tylko patrzyli i cisnęli beke ze spierdoksa który usiłuje coś ugrać przy tym automacie
@Szary_Anon u mnie na studiach były takie automaty, zdarzały się podobne sytuacje, ale że ich właścicielami była osoba prowadząca również bufet uczelniany, to wystarczyło zgłosić, otwierali ten automat i zwracali pieniądze albo wydawali towar ( ͡° ͜ʖ ͡°)