Wpis z mikrobloga

#polityka #neuropa #4konserwy Zastawia mnie czemu (oprócz korzyści politycznych) mówi się że problemy rasizmu czy historii niewolnictwa wzięła się jakaś mityczna nienawiść białych ludzi do ludzi czarnoskórych, która doprowadziła do wykorzystywania ich i uprzedmiatawiania w społeczeństwie. Nikt nie dyskutuje o moralności tych czynów i konsekwencjach natomiast nie rozumiem tworzenia jakieś genezy w , której Europejczycy na widok czarnej skóry ludzi z innego kontynentu postanowili tak bez powodu skazać ich na cierpienie. Wydaje mi się że za genezą wszystkich społecznych terminów typu rasizm, ksenofobia, mizoginia itd stoi jeden fakt w ludzkiej naturze w , którym człowiek jest skłonny do czynienia złych moralnie rzeczy (według dzisiejszych standardów) z powodu chęci wykorzystania słabszej jednostki do własnych egoistycznych celów przy braku konsekwencji swoich działań z powodu świadomości tej przewagi. (fizycznej, technologicznej itd). Dlatego nie rozumiem dlaczego mówi się genezą np rasizmu jest jakaś nienawiść do innego koloru skóry tak samo jak np. umięśniony dresiarz napadający na starszą kobietę kradnąc jej torebkę nie czyni tego z powodu nienawiści do starszych kobiet tylko z powodu chęci zysku niskim kosztem i brakiem konsekwencji w postaci utraty potencjalnie zdrowia lub życia. Nie dyskutujemy przy tym o tym czy dany czyn był moralny i jakie ma konsekwencje społeczne. Przed istnieniem niewolnictwa w Afryce istniało ono także tysiące lat na bliskim wschodzie i starożytnej Europie bez konotacji rasowej , a raczej majątkowej i kastowej. Równie dobrze również Europejczycy mogli by gdyby to leżało w ich interesie wykorzystać kraje azjatyckie ich ludność do rozwoju w erze kolonialnej. Jednak w tym wypadku jak może się wydawać konsekwencje działań byłyby nie współmierne do zysków. Dlatego raczej postawiono tam na wymianę dóbr. Niewątpliwie konsekwencją niewolnictwa zwłaszcza w Ameryce Północnej była wtórnie wytworzona społecznie nienawiść, pogarda i odczłowieczenie najniższej warstwy jaką byli pozbawieni praw niewolnicy afrykańscy. Uważam jednak , że jednak takie cechy wytworzyły się już po zaistniałych czynach sprowadzenia ich na inny kontynent przez następne pokolenia i nie miało samo w sobie jakieś ludzkiej wrodzonej nienawiści do innej rasy niż moja tylko stworzonego sztucznie układu społecznego w nowym kraju w , którym czarny kolor skóry zaczął się kojarzyć następnym pokoleniom z niewolnictwem i określonym podejściem do tych ludzi. Równie dobrze gdyby wydarzenia historyczne inaczej się potoczyły ludzie rasy żółtej byliby wykorzystywani do pracy fizycznej i tak też kojarzeni
  • 4
@BojWhucie: Głównie amerykańscy wykładowcy , publicyści, komentatorzy społeczni, dziennikarze. Wniosek z czytania prasy , dyskusji akademickich, a nawet ze specjalnych programów wdrażanych w miejscach pracy które ludzie w mediach społecznościowych udostępniali materiały. U nas za bardzo oczywiście nie ma na ten temat dyskusji z powodu bycia praktycznie jednorodnym rasowo społeczeństwem bez szerszego kontaktu przez tysiąc lat z innymi kulturami i cywilizacjami oprócz wymiany handlowej i działalności misyjnej
Głównie amerykańscy wykładowcy , publicyści, komentatorzy społeczni, dziennikarze. Wniosek z czytania prasy , dyskusji akademickich, a nawet ze specjalnych programów wdrażanych w miejscach pracy które ludzie w mediach społecznościowych udostępniali materiały. U nas za bardzo oczywiście nie ma na ten temat dyskusji z powodu bycia praktycznie jednorodnym rasowo społeczeństwem bez szerszego kontaktu przez tysiąc lat z innymi kulturami i cywilizacjami oprócz wymiany handlowej


@ziko100: no nie wiem. To jest raczej tak