[EvilToy]

Protest osób z niepełnosprawnościami to jest jakaś tragedia xd Iwona Hartwich należy do KO, nie wierzę, żeby decyzja o proteście nie była koordynowana z władzami koalicji. Sorry, ale teraz to wygląda jakby ktoś krzyknął "wypuścić niepełnosprawnych!", jako element prekampanii wyborczej.

#neuropa

[elukubracja_depresji]

@EvilToy: Pewnie ze tak, przeciez ona stanowisko dostala za sprzedanie swojego niepelnosprawnego syna na polityczna marionetke

[EvilToy]

@elukubracja_depresji: Akurat jej syn jest w pełni władz umysłowych, jest niepełnosprawny fizycznie, więc może być swoim własnym rzecznikiem.

[Usul89]

@EvilToy: zanim została posłanką, Hartwich działa i protestowała na rzecz niepełnosprawnych. Według twojej interpretacji powinna porzucić swoje przekonania w chwili w której dostała się do sejmu. Wprzeciwnym razie wszystko co robi, musi być zaaranżowane przez partię. Rozumiem twoją podejrzliwość, polityka jest brudna ale to nie oznacza, że każdy kto działała w sejmie to wszystko robi na polecenie partii.

[EvilToy]

Według twojej interpretacji powinna porzucić swoje przekonania w chwili w której dostała się do sejmu.

@Usul89: Wynika to trochę z mojego przekonania kim powinien być polityk. Przede wszystkim kimś kto wspiera ludzkie inicjatywy, ale niekoniecznie je organizuje.

[Usul89]

Rozumiem i szanuję Twój pogląd. Zgadzam się z tym, że inicjatywy prospołeczne polityków (szczególnie w okresie przed wyborczym) mogą być podejrzane. Ale nie wrzucał bym wszystkich do jednego worka. Do polityki dostają się też osoby które były społecznymi działaczami oraz inicjatorami oddolnych akcji społecznych. Kimś takim jest (moim zdaniem) Hartwich. Nie zmieniła swoich poglądów oraz stara się działać na rzecz niepełnosprawnych tak jak to robiła przed zostaniem posłanką. Można się nie zgadzać