[Radek41]

Czemu darcie #!$%@? małych dzieci jak są zadowolone albo ogólnie ich śmiech jest tak wkur...ący?

Z ewolucyjnego punktu widzenia powinno być to przyjemne do słuchania. W końcu małe bezbronne stworzenie jest zadowolone i powinno być git. Jak mruczenie kota.

Tymczasem siedzę w pociągu i "dzieciaczki" 1-2 letnie się śmieją, wykrzykują swoją ekscytację, a ja jedyne na co mam ochotę do wziąć młotek ewakuacyjny i "dołączyć do zabawy"

#dzieci #dziecko #rozowepaski #madki #madka #psychologia #ewolucja

[cacum3]

@Radek41: śmiech dziecka ci przeszkadza? Może chory jesteś?

[jezus_cameltoe]

Tymczasem siedzę w pociągu

@Radek41: posiadanie samochodu ma swoje zalety. Tak samo mnie #!$%@?ą dzieci na wszelkie sposoby, ale nie muszę wśród nich przebywać.

[Lecerdian]

@Radek41:
Hm, a oglądanie szczęścia innych, dorosłych osób, również powoduje w tobie takie emocje?

Może z jakiegoś powodu po prostu #!$%@?ą cię dzieci, albo nie tyle one, a zakłócanie spokoju w miejscu, w którym przebywasz.

Ciekawe jest też to, w związku z całą sytuację, jaki masz stosunek do dzieci w ogóle.

[Zabojcza_Rozowa]

@Radek41: mnie po prostu mega wkurzają wysokie i głośne dzięki. Zaraz robię się nerwowa i chce to wyłączyć luz się ewakuować. Może masz tak samo.

[choochoomotherfucker]

@Radek41: Mnie też to bardzo irytuje, no ale nie dość, że nie lubię dzieci, to jeszcze mam nadwrażliwość na dźwięki. Jak trafiam w pociągu na takie towarzystwo, to zawsze uciekam na drugi koniec.

@Ksut_Melodi: Poczytaj o nadwrażliwości sensorycznej albo o mizofonii, zamiast od razu obrażać ludzi.

[magic_johnson]

@Radek41: idź na terapię, jak śmiech dziecka wzbudzą u ciebie agresję typie