Wpis z mikrobloga

@pesymistyk: się kupuje elektronarzędzia "firm" takich, jak "NAC Sp. z o.o.", "Bass Polska", "Eurotec" i tym podobne produkowane z gównolitu i bez żadnego nadzoru w chińskich garażach i tylko rebrandowane przez różnych cwaniaków, gdzie w opisie technicznym zwykle są parametry z księżyca, zaś w co drugim zdaniu jest użyte słowo "mocna", się ma jakość dokładnie taką, jaką się kupiło.
@Jarek_P: Właśnie dziś dostałem wiertarkę Boscha i mimo że Made in China to przynajmniej można to nazwać porządną wiertarką w porównaniu z typowym noname Made in China. W przypadku Boscha i pewnie wielu innych topowych markach chinole przynajmniej się starają.
i mimo że Made in China to przynajmniej można to nazwać porządną wiertarką


@speedygonzales1: bo "made in China" może oznaczać produkcję w reżimie, na wysokim poziomie i z końcowymi testami produktu wymaganymi przez zlecającą produkcję firmę, a może też oznaczać kupowanie najtańszego gówna, jakie tylko da się w Chinach wyprodukować i naklejanie na nim naklejki ze swoją "marką".