Wpis z mikrobloga

Kurde ileż można się wdrażać w projekt. Pracuje 3ci miesiąc w firmie jako java dev (4 letnie dośw) i dalej jak dostaje taska wyestymowanego na 1 dzień to robię go kilka dni. Nie ma dokumentacji, słaby kod, nazwy zmiennych i metod nic niemówiące. Jedyną opcją jest truć dupę co chwilę ludziom w zespole czego nie potrafię przez brak śmiałości i takie dziwne poczucie winy, bo co mi wyjaśniają to wychodzą nowe kwiatki i wychodzi na to, że trzeba siedzieć ze mną i trzymać za rączkę jak stażystę. Nigdy nie byłem jakimś geniuszem, ale no do tej pory nie sprawiało mi to aż takiej trudności. Obczajam czasami kod w weekend bo się stresuje co znowu powiem w poniedziałek na standupie, ech

W wolnej chwili dostałem zapro na interview w ciekawej firmie i dostałem ofertę xD

#programista15k #pracait
  • 11
@takiMirek29: A te problemy to jest głównie zagmatwany kod napisany byle jak, czy dodatkowo dochodzi złożoność domeny?
Jak to pierwsze to mając plan B możesz śmiało powiedzieć przełożonemu jak to wygląda wg Ciebie.
Natomiast jeśli robicie coś ambitniejszego niż CRUD to bywa różnie, widziałem produkty i systemy gdzie optymalne wdrożenie to 9 miesięcy do roku