[dosefurious]

Przeglądam czasem mieszkania na wynajem i praktycznie w każdym blat roboczy w kuchni to malutki fragment, na którym ciężko dałoby się położyć deskę do krojenia. Większość kuchni o ile prezentuje się ładnie to funkcjonalność zerowa. Nawet jak już mi się całe mieszkanie podoba, to jak zobaczę właśnie kuchnię to automatycznie rezygnuję. Macie podobnie, czy tylko ja tak mam?

#mieszkanie #patodeweloperka #architekturawnetrz

[pieczony_szczur_z_ogniska]

@dosefurious: Mam dokladnie tak samo. Potem sie trzeba ratowac stolem na ktorym powinno sie tylko jesc.

I o tyle mozna to zrozumiec jak sie oglada male mieszkania 20-35m2 ale jak widze jakies wieksze ktore maja ten sam problem to az sie odechciewa.

[hu-nows]

@dosefurious: bo to zgodnie z nazwą jest aneks do robienia kanapek a nie gotowania dla czteroosobowej rodziny, lokatorzy w zalozeniu mają się stołować na mieście albo zamawiać pizze. Dla siebie poszukaj mieszkania z oddzielną kuchnią która ma duży stół/płytę/wyspę. Dla mnie taka wielka kuchnia to byloby marnotrastwo metrazu. Kazdemu nie dogodzisz projektując mieszkanie..

[johnmorra]

@dosefurious: hmmm nie ma tragedii jeśli chodzi o wielkość. jak ktoś wynajmuje takie małe mieszkanko to najwidoczniej mu to pasuje. wiele osob je na miescie i jedynie co sobie robi w domu to odgrzewa w mikrofali lub robi kanapke a do miejsca duzo nie potrzeba. mi osobiscie jedynie co sie nie podoba to ta moda na czarne fronty. aha no i ogolnie nie jestem fanem tych otwartych kuchni bo duzo gotuje

[magic_johnson]

@dosefurious: zależy od wielkości mieszkania. Bez tego trudno ocenić słuszność takiej decyzji.

[Tytanowy_Lucjan]

@dosefurious: Jem w pracy i kuchni nie używam (poza zrobieniem czasem kanapki). Nawet w weekendy. Taka jak na zdjęciu byłaby dla mnie idealna. Mało by miejsca zabierała.