Wpis z mikrobloga

Cały czas pamiętam, że jedynym kierowcą (oprócz Pereza), który szczerze cieszył się z mistrzostwa świata w 2021 wraz z Verstappenem (i jedynym, który nie wymyślał farmazonów na temat rozstrzygnięcia) był nie kto inny jak Pan Kierowca - Fernando Alonso.
Musiałbym być psem, żeby mu nie kibicować. Tym bardziej, że mimo wieku czuć u niego tę pasję ()
Po podium Dziadu!
#f1
  • 9