Wpis z mikrobloga

Jednak nie cierpię kotów. Już psy wolę. W miarę się słucha i umie np zatrzymać sranie. Nie potrzebuje kuwety wystarczy że z nim na dwór wyjdziesz 2 razy. Nie zestaw ci się na środku domu. Nie wpiepsza co popadnie, jak mu dasz jego karmę.
A te koty? Jakaś #!$%@? masakra. Jak się kuweta nie podoba zesra ci się w kącie pokoju bo tak. Łazi ci po meblach przewraca rzeczy, żarcie trzeba chować. Mam taki nawyk że sobie normalnie porjuje mięso do zamrażarki i codziennie sobie kawałek rozmrażam, kładę w zlewie i luz. Teraz się nie da. Choćby się nie wiem jak przykryło to ten mały #!$%@? zabiera i rozwala nie wiadomo gdzie. I jak zapomnisz schować do lodówki to #!$%@?, nie masz obiadu. Ale może to kwestia tego konkretnego kota bo poprzednie 2 nie były tak upośledzone
Tragedia, dobrze że go wydajemy za niedługo xd
#zwierzeta #koty #psy #zalesie #przegryw
  • 2
  • Odpowiedz