Wpis z mikrobloga

Czysto hipotetycznie, polskiemu rządowi coś odwala i postanawia najechać np. na zachodnią Ukrainę celem odzyskania dawnych polskich ziem, mordując przy okazji ludność cywilną, stanowiąc niejako odwet za zbrodnie na Wołyniu. Czy taki Janusz z Grażynka oglądający propagandę w rządowej telewizji czy zindoktrynowane babcie i dziadki nie łyknęliby tego i nie popieraliby takiego "wyzwalania" jeśli ich nawet nie obchodzi codzienne rozkradanie kraju i afery, a tylko własna kieszeń, bozia i ból dupy lewaków? To naprawdę nie ma co się śmiać z ruskiego motłochu
#ukraina #tvpis
  • 3
@mirage50: Każdego wroga można odczłowieczyć, dobre socjotechniki i już nie zabijasz dzieci, a marutów, ustaszy czy kacapów. Uderzyliby w Wołyń i historię o Wielkiej Rzeczypospolitej walczącej z kozackimi powstaniami. Wiele osób by to kupiło.