Wpis z mikrobloga

Wystawiłem na allegro lokalnie laptopa. Ktoś go kupił - osoba z Ukrainy. Trochę mi to zaśmierdziało scamem rodem z OLX, bo pierwszą wiadomość dostałem łamaną polszczyzną, padło pytanie, czy mozna zrealizować płatność. Napisałem, że ok - odpowiedź też łamaną polszczyzną, ze w ciągu godziny zapłaci. No i pomyślałem, że pewnie zaraz będzie jakiś follow up, że płatność nie chce przejść albo jakieś inne problemy - ale ku mojemu zdziwieniu, ta osoba o ukraińskich danych zapłaciła wszystko z góry przez Allegro.

Teraz mam dylemat i trochę się boję, bo mimo wszystko - coś mi tu śmierdzi. Przesyłka do miasta granicznego, bardzo blisko granicy z Ukrainą... boję się trochę, że wyślę tego laptopa, a potem będą jakieś roszczenia w moim kierunku albo jakiś chachmęt.

Myślicie, że jest tu ryzyko na scam? Nie chciałbym wtopić kilku tysięcy. Pieniądze sa po stronie Allegro, czekam tylko zweryfikowanie swoich danych, żeby móc je wypłacić. Poczekać aż będę miał pieniądze na swoim koncie i dopiero wtedy wysłac laptopa? Technicznie niby wszystko jest ok i dzwoniłem też do konsultanta z Allegro i potwierdzili mi, że mogę spokojnie realizować dostawę.

Co myślicie?

#allegro #scam #zakupyonline #allegrolokalnie
  • 5
@afc123: Masz kasę na koncie Allegro a do tego obecnie w Polsce mamy pełno uchodźców z Ukrainy, co jest więc dziwnego w tym że zamówiła osoba Ukraińskiego pochodzenia mieszkająca przy granicy?
OPie miej litość i łącz fakty na logikę, od scamów dostałeś paranoi xD