Wpis z mikrobloga

@Evo6 Pracowałem przy renowacji parkietów. Klienci potrafili na kolanach sprawdzać taflę. Nic z tym nie zrobisz. Ja się nie znam na przepisach ale są jakieś normy według, których się odbiera wykonaną pracę i tym się broń bo jebla dostaniesz. Mój szef zawsze stawiał sprawę krótko i kończyło się dobrze. Wierz lub nie ale jeśli sam zauważył jakieś gówno z wałka na parkiecie to od razu informował, że któryś pokój będzie poprawiał
@Evo6: usługa gratis, głupi #!$%@?, najlepiej rozliczać się etapami, a nie za całość. Jak widzisz, że klient jest ciężki po pierwszym eteapie to pakujesz manele i nie wtapiasz dużej kasy i czasu.
Mój szef zawsze stawiał sprawę krótko i kończyło się dobrze.


@kutmen2: to podpytaj szefa w temacie, bo aż jestem ciekaw

@Evo6 Nie ma na to rady, standard wykończenia oraz sposób oceny trzeba określić przed robotą ¯_(ツ)_/¯

Jak tam będzie padać słońce prostopadle, albo będą halogeny, no to lepiej aby było gładko.
Natomiast czemu mamy patrzeć czy tam będą halogeny, a gdyby nie było to może być gorzej?

Czasami firmy wspominają coś
@ms86 Nie mam już z nim kontaktu. Kiedyś mi pokazywał, że jest jakiś przepis, który to reguluje ale jako zwykły pracownik na etacie miałem to w dupie a teraz zajmuje się innym temat i nie dotyczy mnie to bo ja robię swoje i odjeżdżam jeśli nie ma uwag a jeśli są to poprawiam pod kilienta od razu bo jestem podwykonawcą i muszę dostać podpis na karcie odbioru żeby się z kasy rozliczyć
@kutmen2: Zgodnie z treścią art. 647 kc do obowiązków zamawiającego należy odbiór od wykonawcy przedmiotu zamówienia.
I jestem prawie pewien, że o to chodziło, że klienci nie chcieli odebrać prac poprzez spisanie protokołu

Obowiązujące prawo nie zawiera przepisów regulujących procedurę przeprowadzenia odbioru robót od wykonawcy przez zamawiającego, stąd strony, aby uniknąć sporu na tle odbioru, powinny w umowie zapisać tę procedurę (zob. art. 353(1) kc).

mirek raczej ma na myśli klienta,
@kutmen2: trochę sobie śmieszkuję dlatego dodałem emotikonę na końcu zdania, ale rzeczywiście po własnych doświadczeniach z budowlańcami mogę powiedzieć że nie mam do nich za grosz zaufania.
Gładzie u siebie robiłem sam, namęczyłem się w cholerę ale wyszło gładziutko. Zdecydowałem się właśnie po tym jak znajomym i teściom ich ekipy spierdzieliły. Jakbym miał pewność że ściągnę ekipę, zapłacę i zrobią tak jak chce to był zapłacił.
A w ogóle na zdanie
@Evo6 nie jestem budowlańcem ale robię teraz remont i mam takie podejście do fachowców jak robi tanio i generalnie spełnia to funkcje praktyczne i w miarę estetyczne to się nie #!$%@? i nie oczekuje jakości super hiper. Ale jak przychodzi mi ekipa z full wypas narzędziami, ceną rynkową to kurde oczekuje, że wszystko będzie na tip top. Może kwestia doboru klienteli? Każdy fachowiec, który u mnie był rozmawiał ze mną i oceniał
@Evo6: Wszystko powinno być kwestią dogadania. Jak ktoś sobie liczy poważne pieniądze, należy oczekiwać konkretnego wykończenia.
Mniej kasy, mniej pretensji.

Śmiało można uogólnić, że wielu majstrów winduje cenę, a nie potrafi wykonać zadania nawet w stopniu dostatecznym.

U mnie odbiory z latarkami, to chleb powszedni. Trzeba mieć dużo wprawy, żeby poprawnie zaszpachlować i pomalować ściany i co gorsza sufity.
Ja sam przecieram pod latarkę, którymi odbierane są prace wykończeniowe. Przy świetle
Nie ma na to rady, standard wykończenia oraz sposób oceny trzeba określić przed robotą ¯(ツ)

Obowiązujące prawo nie zawiera przepisów regulujących procedurę przeprowadzenia odbioru robót od wykonawcy przez zamawiającego, stąd strony, aby uniknąć sporu na tle odbioru, powinny w umowie zapisać tę procedurę (zob. art. 353(1) kc).


@ms86: nasze Polskie ITB ma w swojej ofercie książki których nazwy brzmią. "Roboty budowlane" Tam jest ładnie opisane jak odbierać roboty i
@Evo6

" Jakość wykończenia powierzchni powinna być oceniania:

przy naturalnym oświetleniu bądź przy oświetleniu przewidzianym w warunkach użytkowania pomieszczenia,

nieuzbrojonym okiem,

z odległości nie mniejszej niż 1 m.

W szczególnych przypadkach warunki oświetlenia ocenianych powierzchni powinny być jednoznacznie określone w projekcie."


Często robimy gładzie i są ludzie i ludziska.
ostanio oddawaliśmy mieszkanie i wszystko było ładnie i pięknie inwestor był zadowolony.

Po tygodniu telefon że jednak stwierdził że większość ścian jest do
@ms86 nie wiem czy też pacujesz w tej branży ale powiem ci jak jest. ludzi często ukrywają swoje oczekiwania przed wycena żeby nie zwiększać kosztów, potem zwiększają swoje oczekiwania i chcą pozostać przy niskiej cenie.

jako że było to malowane na biało większość ścian poprostu przemalowalismy wszystkie ściany jeszcze raz.
ludzi często ukrywają swoje oczekiwania przed wycena żeby nie zwiększać kosztów, potem zwiększają swoje oczekiwania i chcą pozostać przy niskiej cenie.


@Wykop24h: tak niestety jest, część też się nie zna i potem z latarka biega po nocach.

Awarto wszystko uzgodnic i spisać na papierze przed robota, obustronny dupochron.