Wpis z mikrobloga

Ta historia zdarzyła się naprawdę! Kilka tygodni temu do naszej redakcji napisał dziennikarz z... Japonii, pytając o to, czy może przyjechać na organizowane przez nas dzisiaj 30 urodziny Citroena Xantii. Wczoraj odebraliśmy go z lotniska Chopina w Warszawie. Jak się dowiedział o tym wydarzeniu? Co go skłoniło do przyjazdu do Polski? Co chce zobaczyć? Przeczytacie już wkrótce na naszych łamach. W naszych skromnych program witamy Junichiro Ueda, dziennikarza, wydawcę i wielkiego miłośnika marki Citroen. #citroen #samochody #motoryzacja #japonia #ciekawostki #citroenxantia #xantia #francuskie
Pobierz francuskie - Ta historia zdarzyła się naprawdę! Kilka tygodni temu do naszej redakcji...
źródło: Xantia-Junichiro-Ueda-1-2
  • 59
Pracuje w japońskim korpo i przyznam Japońce to dziwni ludzie :D Co ciekawsze, mamy jednego członka zarządu z nazwiskiem Ueda... Na teambuildingu stwierdził że ma brzydkie nazwisko bo na polski to "owsik" :)
@misthunt3r: Całe życie się zastanawiam czemu ludzie się tak przypier***ją do tych Citroenów. Wyprzedzające o dekady, futurystyczne koncepcje, masa nowinek i przełomów technologicznych, absolutna kreatywność, świetne silniki, w każdym autosegmencie jest jakiś świetny pojazd. Kawał histori, kawał popkultury. Może dlatego, że brali na klatę ryzyko wdrażania technologii które potem już dopracowane sprzedawali niemcy w swoich ciosanych toporem puszkach, którzy jak zwykle wszystko wszystkim jumali a Citroen skończył z łatką dziwacznego, awaryjnego
@Verga: Dej coś lepszego niż gruz z KJSów gdzie wykrzaczył się dosłownie każdy samochód każdej marki, jak wyśmiać i pogardzić to po całości i konkretnie, bo równie dobrze mogę zalinkować Sébastiena Loeba który po kiluletniej serii tytułów WRC urwał koło jak pojechał do kościoła zarżniętą C4-ką.