Wpis z mikrobloga

@WybuchowyCzajnik: Będzie dobrze. Ja po studiach zaczepiłem się w jednej. Przesiedziałem tam 5 lat. Później już było z górki i zmieniałem roboty co 2,5 roku. Obecnie siedzę drugi rok w obecnej i to jest pierwsza praca od kilku lat, w której nie widzę powodów by szukać dalej. Grunt to szukać swojego miejsca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie licząc snu, porównaj ile czasu spędzasz z ludźmi z firmy a ile z rodziną :D


@xqwzyts: ja więcej spędzam z rodziną.

natomiast, jak ktoś ma inną sytuację, to nie zmienia mojego podejścia - w pracy są współpracownicy, w domu rodzina.
@inrzynier:

ja więcej spędzam z rodziną.

bo pewnie żyjesz w bańce programisty 15k na home office. Zdecydowana większość tego kraju robi etat 8h w kołhozie i odejmując dojazdy i sen na rodzinę ma 3-4h dziennie xD

w pracy są współpracownicy, w domu rodzina.


też mam takie podejście i mocno odkreślam życie prywatne od ludzi z pracy. Ale dobra ekipa w pracy też jest istotna co jest powiązane z pkt wyżej.
Zdecydowana większość tego kraju robi etat 8h w kołhozie i odejmując dojazdy i sen na rodzinę ma 3-4h dziennie xD


@xqwzyts: dlatego zaznaczyłem, że w dalszym ciągu powinno się całkowicie inaczej podchodzić do ludzi. bo później dochodzi do absurdów, że ktoś nawet czas wolny spędza z ludźmi z pracy zamiast z rodziną, którą sam założył.

dodatkowo uważam, że człowiek bardziej odpoczywa od pracy będąc odciętym od informacji czy właśnie współpracowników -