Wpis z mikrobloga

#olx #prawo #informatyka

Mam takie pytanie. Sprzedałem kilka dni temu przez OLX moją kartę graficzną. Karta normalnie pracowała i działała. Zmieniłem na nowszą po prostu. No i karta doszła do kupującego paczkomatu a kupujący w ogóle jej nie odbierał. Wreszcie odebrał po prawie dniu i ja wysłałem Sms jak się karta sprawuje. Minęło 24 godziny już od czasu w którym karte otrzymał i wyciagnął z paczkomatu. I on nagle do mnie pisze ze karte podłączył ale ma ciemny ekran:))) To ja mówie, że pewnie coś źle podłączył albo popsuł a on żebym mu oddał kase:) To ja że mowy nie ma bo wysyłałem dobrą kartę. To on do mnie że do sądu (karta 1100 zł). To ja że ok. I teraz pytanie, jak mogę udowodnić że jeszcze pare dni temu karta u mnie normalnie działała? Jak się bronić przed takim numerem. Dla mnie gość ewidentnie jakoś kartę popsuł a teraz próbuje zabrać mi kase.
  • 30
olej go jak poszla kasa od OLX to sie tylko #!$%@? ciesz ze nie masz przygod z pakietem ochronnym, olej typa - masz czyste sumienie ZLEJ GO MOCZEM I SPERMA ( ͡º ͜ʖ͡º) Moze ma konflikty z plyta glowna albo zasilacz 200W nie wiem. Od lezenia w zimnie sie nie rozjebuje. Chyba ze podlaczyl na zywca zaraz jak byla zimna i poszla kondensacja ot juz jego problem.
Chyba ze podlaczyl na zywca zaraz jak byla zimna i poszla kondensacja ot juz jego problem.


@marsjanin2012: jak kupujący nie wali w #!$%@? to na 99% tak było :D karta leżała 24 h w temp ok 0 stopni (a nawet i na minusie) a debil na bank od razu zimną podłączył i się dziwi, że #!$%@?ł