Wpis z mikrobloga

@psycha: nie miałem pojecia, że za tym nieśmiertelnym wprost viralem kryje się taka smutna historia. Można było się domyśleć, że profesor jest mniej lub bardziej 'zwichniety ' po tym filmie (chociaż przyznaję, w pierwszym odbiorze zakładałem raczej zwyczajnego człowieka mającego po prostu wyjątkowo paskudny dzień) ale nie sądziłem, że tak słabo sobie radzi.
@psycha: Może spróbujemy jakoś mu pomóc? ja już w warszawie nie mieszkam ale jakby była zbiórka to bym chętnie coś wpłacił, choćby za to ile śmiechu miałem ze słynnego filmiku z głupim ryjem XD Edit: zbiórka na ogarnięcie podstawowe życia, terapie psychiatryczną idk nie znam sie na pomaganiu
smutne to że nauka w Polsce jest tak nisko traktowana


@Trainer: akurat w jego przypadku to wymagał pomocy psychiatry. Z tego co czytałem to jest dość trudną osobą próbującą zdominować każdą sytuację a jego koledzy po fachu określali to mianem nadobecności.

Myślę że gdyby w odpowiednim czasie został skierowany do odpowiedniego specjalisty to nie skończyłby grzebiąc w śmietnikach