Zawsze jak jest poruszany temat używek i ich szkodliwości, to znajduje się grupa osób mówiących, że "W odpowiednich ilościach wszystko można", "Wszystko jest dla ludzi" itd. Kurde no nie do końca. Wiadomo możesz sobie palić blanta dziennie czy raz na miesiąc kreskę nawet walnąć, raz na tydzień iść na melanż z alkoholem. Czy się uzależnisz? No raczej nie (choć nigdy nie wiadomo). Czy będą jakieś duże konsekwencje zdrowotne? No raczej też nie. Ale jednak organizmowi zawsze będzie lżej bez dodatkowych substancji niż z nimi. Możesz mieć super wyniki a możesz mieć znośne, tylko dlatego żeby sobie ulżyć, odstresować się itd. Co kto lubi. Ale nawet w mikro ilościach jednak wszystko ma wpływ na ciało. Z tym że wszystko jest dla ludzi to też takie gadanie. No możesz wszystko. Możesz jeść wszystko, np muchomora. Ale nadal wiąże się to z jakimiś skutkami. Ciężko zaprzeczyć temu, że zawsze lepiej bez jakichkolwiek używek niż z małymi ilościami #rozkminy #przemyslenia #zdrowie #uzywki #alkohol #alkoholizm #marihuana #uzaleznienie #narkotyki
Ciężko zaprzeczyć temu, że zawsze lepiej bez jakichkolwiek używek niż z małymi ilościami
@viciu03: łatwo zaprzeczyć, zaprzeczam. Narkotyki są super i z nimi łatwiej iść przez życie. Znam osoby, którym psychodeliki pomogły ułożyć gówno we własnej głowie. Alkohol pomaga zacieśniać więzy społeczne. Zielsko dobre dla ciała i ducha.
Masz jakiś swój pogląd na życie i sprzedajesz jako prawdę objawioną.
@ssauczo_pauczo: no fakt, jest to moje spojrzenie na świat natomiast rozumiem że ktoś może mieć inne. Uważam natomiast, że używki nawet w małych ilościach nie są dla organizmu obojętne i szkodzą. Zarówno alkohol jak i zielsko robi dziury w mózgu powodując chociażby problemy z pamięcią.
@viciu03: co do tego czy bedzie lzej, to psychodeliki wlasnie np. potrafia dzialac cuda na mozg czlowieka w roznych kwestiach, zaczynajac od problemow z psychika, konczac na pomyslach, ktore mozesz wdrazac w swoje pasje, w swoja firme itp. takim przykladem sa chociazby Beatlesi. potrafia zmienic czlowieka na lepsze, oczywiscie, zalezy jak sie podejdzie do psychodelikow, chociaz czesto tez mozesz nastawic sie na x, a wyjdzie y. mi samemu psychodeliki (a dokladniej
@viciu03: a co do tego, ze nie sa obojetne - to prawda nie sa. tylko ludzie #!$%@? slodycze, niezdrowe tluszcze itd. i to tez szkodzi, a i tak robi to kilka miliardow ludzi na swiecie. to juz doszukiwanie sie igly w stogu siana. blant co tydzien nie zrobi z ciebie stonera, a sztuka krysztalu raz na miesiac/dwa miesiace z ciebie nie zrobi cpuna. byleby trzymac to na smyczy i traktowac jako
Uważam natomiast, że używki nawet w małych ilościach nie są dla organizmu obojętne i szkodzą.
@viciu03: nie są obojętne, ale nie zawsze szkodzą. Wiele substancji przy umiarkowanym użyciu ma marginalny negatywny wpływ na zdrowie. A przy zestawieniu z pozytywami to wręcz lekarstwo.
Jeju jeju trochę szkodzi, narkotyki be. Samochody też szkodzą. Brak ruchu szkodzi. Mięso też. Planetę zabija gospodarka zaspokajająca chory konsumpcjonizm i produkcję gówna, które od razu trafia na śmietnik,
Kurde no nie do końca. Wiadomo możesz sobie palić blanta dziennie czy raz na miesiąc kreskę nawet walnąć, raz na tydzień iść na melanż z alkoholem. Czy się uzależnisz? No raczej nie (choć nigdy nie wiadomo). Czy będą jakieś duże konsekwencje zdrowotne? No raczej też nie. Ale jednak organizmowi zawsze będzie lżej bez dodatkowych substancji niż z nimi. Możesz mieć super wyniki a możesz mieć znośne, tylko dlatego żeby sobie ulżyć, odstresować się itd. Co kto lubi. Ale nawet w mikro ilościach jednak wszystko ma wpływ na ciało.
Z tym że wszystko jest dla ludzi to też takie gadanie. No możesz wszystko. Możesz jeść wszystko, np muchomora. Ale nadal wiąże się to z jakimiś skutkami. Ciężko zaprzeczyć temu, że zawsze lepiej bez jakichkolwiek używek niż z małymi ilościami
#rozkminy #przemyslenia #zdrowie #uzywki #alkohol #alkoholizm #marihuana #uzaleznienie #narkotyki
@viciu03: łatwo zaprzeczyć, zaprzeczam. Narkotyki są super i z nimi łatwiej iść przez życie.
Znam osoby, którym psychodeliki pomogły ułożyć gówno we własnej głowie.
Alkohol pomaga zacieśniać więzy społeczne.
Zielsko dobre dla ciała i ducha.
Masz jakiś swój pogląd na życie i sprzedajesz jako prawdę objawioną.
Zarówno alkohol jak i zielsko robi dziury w mózgu powodując chociażby problemy z pamięcią.
@viciu03: nie są obojętne, ale nie zawsze szkodzą. Wiele substancji przy umiarkowanym użyciu ma marginalny negatywny wpływ na zdrowie. A przy zestawieniu z pozytywami to wręcz lekarstwo.
Jeju jeju trochę szkodzi, narkotyki be. Samochody też szkodzą. Brak ruchu szkodzi. Mięso też. Planetę zabija gospodarka zaspokajająca chory konsumpcjonizm i produkcję gówna, które od razu trafia na śmietnik,
A to akurat całkiem popularne w niektórych kręgach :P